Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Zespół Pelikan Łowicz wygrał aż trzy razy, a przegrał tylko raz. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Już w pierwszych sekundach spotkania sędzia pokazał kartki Piotrowi Dąbrowskiemu, Wojciechowi Nasucie z KS-u Wasilków i Dawidowi Kieplinowi, Kubie Wardzyńskiemu z jedenastki Pelikan Łowicz. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na początku drugiej połowy to piłkarze Pelikan Łowicz otworzyli wynik. W 47. minucie na listę strzelców wpisał się Piotr Piekarski. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Pelikan Łowicz w 86. minucie spotkania, gdy Krystian Białas zdobył drugą bramkę. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W 87. minucie gola kontaktowego strzelił Maciej Zieniewicz. Piłkarze Pelikan Łowicz szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W doliczonym czasie gry Krystian Białas ponownie strzelił gola zmieniając wynik na 1-3. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-3. Zawodnicy obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Jedenastka KS-u Wasilków nie skorzystała ze zmian. Drużyna Pelikan Łowicz także nie skorzystała ze zmian.