Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 meczów drużyna Pelikan Łowicz wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo aż 10 razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W pierwszej minucie Kamiński Patryk dał prowadzenie swojemu zespołowi. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Ursusa Warszawa w 16. minucie spotkania, gdy Ciach Arkadiusz zdobył drugą bramkę. W 18. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Prusinowskiemu Maciejowi z Ursusa Warszawa. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy trafił Kabała Jakub. Drugą połowę drużyna Pelikan Łowicz rozpoczęła w zmienionym składzie, za Broniarka Bartosza wszedł Bujalski Bartosz. W 56. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Okachi Princewill osłabiając tym samym zespół Pelikan Łowicz. Mycka Krystian wywołał eksplozję radości wśród kibiców Pelikan Łowicz, strzelając gola w 59. minucie starcia. W 62. minucie Kuczak Kamil zastąpił Bończaka Daniela. W tej samej minucie w drużynie Ursusa Warszawa doszło do zmiany. Wolski Paweł wszedł za Ciacha Arkadiusza. W 67. minucie bramkę kontaktową zdobył Wrzesiński Michał. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 3-2. Zespół Ursusa Warszawa w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Natomiast drużyna Pelikan Łowicz w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany.