Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 meczów jedenastka Pelikan Łowicz wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo aż dziewięć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Pelikan Łowicz otworzyli wynik. W siódmej minucie Dawid Przybyszewski dał prowadzenie swojej drużynie. Zespół Ursusa Warszawa ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Pelikan Łowicz, strzelając kolejnego gola. W 18. minucie na listę strzelców wpisał się Dawid Kieplin. W pierwszej minucie sędzia przyznał kartki Grzegorzowi Skowronskiemu, Jakubowi Kabali z Ursusa Warszawa oraz Dawidowi Przybyszewskiemu, Kacprowi Olakowi z jedenastki Pelikan Łowicz. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Filip Dziełak wywołał eksplozję radości wśród kibiców Ursusa Warszawa, zdobywając bramkę w 65. minucie starcia. Zespołowi Ursusa Warszawa zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny Pelikan Łowicz. Zawodnicy obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Zespół Ursusa Warszawa nie skorzystał ze zmian. Jedenastka Pelikan Łowicz również nie skorzystała ze zmian.