Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 spotkań jedenastka Pelikan Łowicz wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo aż 10 razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w pierwszej minucie, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Ursusa Warszawa: Arkadiuszowi Ciachowi i Szymonowi Maruszewskiemu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Wysiłki podejmowane przez drużynę Ursusa Warszawa w końcu przyniosły efekt bramkowy. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy dającego prowadzenie gola dla jedenastki Ursusa Warszawa strzelił Paweł Wolski. W 84. minucie Sebastian Czapa wyrównał wynik meczu z rzutu karnego. Szybko po stracie bramki zespół Pelikan Łowicz pokazał swoją wyższość. W 88. minucie wynik ustalił Sebastian Szerszeń. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-1. Sędzia nie ukarał piłkarzy Pelikan Łowicz żadną kartką, natomiast zawodnikom Ursusa Warszawa pokazał dwie żółte. Jedenastka Pelikan Łowicz nie skorzystała ze zmian. Drużyna Ursusa Warszawa również nie skorzystała ze zmian.