Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Drużyna Tur Bielska Podlaskiego wygrała dwa razy, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Tur Bielska Podlaskiego w 10. minucie spotkania, gdy Tomasz Porębski strzelił pierwszego gola. W 22. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Tomasz Porębski z Tur Bielska Podlaskiego. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 32. minucie na listę strzelców wpisał się Remigiusz Sobocinski. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Jedenastka GKS-u Wikielec ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Tur Bielska Podlaskiego, strzelając kolejnego gola. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy skutecznym uderzeniem popisał się Karol Kosiński. Karol Kosiński wywołał eksplozję radości wśród kibiców Tur Bielska Podlaskiego, zdobywając kolejną bramkę w 51. minucie starcia. Zawodnicy GKS-u Wikielec szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 60. minucie wynik ustalił Pawel Tomkiewicz. Jedyną kartkę w meczu dostał Damian Suszczewicz z jedenastki GKS-u Wikielec. Była to 68. minuta spotkania. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-4. Arbiter nie ukarał piłkarzy Tur Bielska Podlaskiego żadną kartką, natomiast zawodnikom GKS-u Wikielec przyznał jedną żółtą. Drużyna GKS-u Wikielec nie skorzystała ze zmian. Jedenastka Tur Bielska Podlaskiego także nie skorzystała ze zmian.