Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Drużyna GKS-u Wikielec wygrała aż trzy razy, a przegrała tylko raz. Od pierwszych minut zespół KS-u Wasilków zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny GKS-u Wikielec była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Po nieciekawym początku meczu piłkarze GKS-u Wikielec nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 31. minucie Piotr Kacperek dał prowadzenie swojej jedenastce. Zespół KS-u Wasilków ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna GKS-u Wikielec, zdobywając kolejną bramkę. W 45. minucie kolejnego gola dla jedenastki GKS-u Wikielec strzelił Michal Bartkowski. Tuż po gwizdku sędziego kartkami zostali ukarani Mateusz Jajkowski z GKS-u Wikielec oraz Wojciech Nasuto, Damian Wysocki z drużyny KS-u Wasilków. Łukasz Suchocki wywołał eksplozję radości wśród kibiców GKS-u Wikielec, zdobywając kolejną bramkę w 62. minucie starcia. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 69. minucie wynik na 4-0 podwyższył Mateusz Jajkowski. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników GKS-u Wikielec w 80. minucie spotkania, gdy Tomasz Waclawski strzelił piątego gola. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom GKS-u Wikielec, a zawodnikom KS-u Wasilków pokazał dwie. Zespół GKS-u Wikielec nie skorzystał ze zmian. Drużyna KS-u Wasilków również nie skorzystała ze zmian.