Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Drużyna N. Miasto Lubawskiego wygrała aż cztery razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko raz. Od pierwszych minut drużyna Sokoła Ostróda zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki N. Miasto Lubawskiego była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Sokoła Ostróda w 23. minucie spotkania, gdy Robert Hirsz strzelił pierwszego gola. Piłkarze N. Miasto Lubawskiego odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 44. minucie na listę strzelców wpisał się Jakub Szarpak. Tuż po gwizdku sędziego kartkami zostali ukarani Michal Pietron, Patryk Bartusiak, Grzegorz Domzalski, Jakub Szarpak z N. Miasto Lubawskiego oraz Kamil Maternik, Roman Mykytyn z jedenastki Sokoła Ostróda. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 53. minucie dającego prowadzenie gola dla drużyny N. Miasto Lubawskiego strzelił Grzegorz Domzalski. Jedenastka Sokoła Ostróda ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół N. Miasto Lubawskiego, zdobywając kolejną bramkę. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem Jakub Szarpak ponownie trafił do bramki zmieniając wynik na 3-1. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. W 90. minucie wynik ustalił Kamil Jackiewicz. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 4-1. Sędzia przyznał cztery żółte kartki zawodnikom N. Miasto Lubawskiego, natomiast piłkarzom Sokoła Ostróda pokazał dwie. Jedenastka N. Miasto Lubawskiego nie skorzystała ze zmian. Drużyna Sokoła Ostróda także nie skorzystała ze zmian.