Do finału awansował z czwartym czasem, a w decydującym wyścigu zdobył brązowy medal z wynikiem 3.46,53. Dla porównania, rekord świata należący od 2009 roku do Niemca Paula Biedermanna wynosi 3.40,07. "Nie mogę uwierzyć w to, co się już udało zrobić po sześciu miesiącach treningów. Kto wie, co osiągnę za kolejne pół roku" - powiedział Hackett, który za miesiąc skończy 35 lat. W piątek przegrał w Sydney tylko z Mackiem Hortonem (3.42,84) i Davidem McKeonem (3.44,28). Ostatnie starty Hacketta miały miejsce na igrzyskach w Pekinie, a najbliższym celem występ w sztafecie 4x200 m st. dow. w mistrzostwach świata, które na przełomie lipca i sierpnia odbędą się w Kazaniu. Hackett jest uznawany za jednego z najlepszych w historii pływaków na długich dystansach. Na 1500 m st. dowolnym był dwukrotnie mistrzem olimpijskim (Sydney 2000, Ateny 2004), raz wicemistrzem (Pekin 2008) i czterokrotnym mistrzem globu. Ostatnio miał jednak problemy osobiste. Na początku roku w USA przechodził leczenie odwykowe od środków nasennych. Łącznie w dorobku znakomitego australijskiego pływaka jest siedem medali z igrzysk, w tym trzy złote, a także 10 tytułów mistrza świata.