Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA) wszczęła śledztwo po tym jak sam Lochte zdjęcie wykonywanego zastrzyku opublikował w mediach społecznościowych. Jak poinformowano w oświadczenia wstrzyknięta substancja nie należała do zabronionych, ale na jakichkolwiek dożylne infuzje trzeba mieć zezwolenie lub muszą być dokonane w trakcie hospitalizacji. Dyskwalifikacja biegnie od 24 maja i wyklucza 33 latka ze zbliżających się mistrzostw USA. Uniemożliwi mu także start w przyszłorocznych mistrzostwach świata w południowokoreańskim Gwangju. Od igrzysk w Rio de Janeiro dwa lata temu Lochte nie ma dobrej passy. W Brazylii wraz z trzema kolegami zdemolował pomieszczenia toalety na stacji benzynowej i wdał się w awanturę z ochroniarzami. Później sportowcy utrzymywali, że zostali napadnięci. Za swoje zachowanie został zdyskwalifikowany na 10 miesięcy przez federację pływacką i komitet olimpijski USA. Stracił też 100 tysięcy dolarów premii, ale na wymierzenie dodatkowej kary nie zdecydował się Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Lochte ma w dorobku 12 medali olimpijskich, w tym sześć złotych.