Jak poinformowała FINA, która w tej sprawie konsultowała się z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim (MKOl) oraz Światową Korporacją Triathlonu (WTC), na owe ustalenie miały wpływ wyniki badań naukowców z uniwersytetu w Otago (Nowa Zelandia). Wspomnianą propozycję ogłoszono niespełna trzy lata po śmierci Francisa Crippena. W październiku 2010 roku 26-letni Amerykanin zmarł podczas zawodów Pucharu Świata w pływaniu na otwartym akwenie w Fudżajrze w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ówczesny prezes FINA Julio Cesar Maglione powiedział, że zgon brązowego medalisty czempionatu globu z 2009 roku spowodował nadmierny wysiłek w wodzie o temperaturze przekraczającej 30 stopni. - Cieszę się, że pojawiło się takie założenie. Nie wiem tylko, czemu trwało to tak długo - zaznaczył Stefan Lurz, brat i jednocześnie trener Thomasa Lurza, wicemistrza olimpijskiego z Londynu na otwartym akwenie na 10 km. Obecnie temperatura wody w katalońskim porcie, w miejscu rozgrywania wyścigów MŚ, wynosi 24 stopnie.