Zanim o Jędrzejczak zrobiło się bardzo głośno i została multimedalistką w pływaniu, jej talent wykuwał się właśnie m.in. przy boku Jana Wiederka. Nagła śmierć tego niezwykle zasłużonego zawodnika, trenera i działacza poruszyła trzykrotną medalistkę olimpijską z Aten i multimedalistkę najważniejszych imprez na świecie.- Żegnaj Trenerze. Smutna wiadomość dotarła do środowiska pływackiego, odszedł wybitny trener SMS Racibórz, AZS AWF Warszawa, przez wiele lat trener wyszkolenia PZP, mąż, tata i dziadek. Gdy zostałam powołana do pierwszych zawodów kadry wystawił mnie na 200 motylkiem, powiedziałam, że nie będę tego pływała, a on powiedział: będziesz. Usłyszałam wtedy pamiętaj "pierwszą setkę pływa się z głową a drugą z sercem" i tak zawsze to moje 200 pływałam!!! W mojej pamięci zostanie trener na zawsze! - napisała na Facebooku Jędrzejczak, która po największe laury sięgała pływając właśnie stylem motylkowym. Wiederek, jako trener, był szkoleniowcem kadry narodowej pływania oraz juniorów i seniorów piłki wodnej.