Polska w mistrzostwach Europy w pływaniu w Belgradzie wywalczyła trzy medale. Do tej pory w całej historii miała tylko jeden medal. Worek z medali rozwiązała Aleksandra Błażowska, która została wicemistrzynią Europy na jednometrowej trampolinie. W tej samej konkurencji po złoty medal sięgnął Andrzej Rzeszutek. Czwarty w tych zawodach był Kacper Lesiak. On medal stracił w ostatnim skoku i bardzo to przeżywał. Złoty chłopak z Rzeszowa. "Kąsał" Włocha i osiągnął największy sukces w historii Ostatni skok dał Polakom medal Szybko jednak doszedł do siebie. Najpierw był ósmy w rywalizacji na trampolinie trzymetrowej, by teraz razem z Rzeszutkiem sięgnąć po brązowy medal w skokach synchronicznych z trzymetrowej trampoliny. Polacy finał rozpoczęli znakomicie. Po pierwszej kolejce zajmowali trzecie miejsce, by w kolejnej wyjść na prowadzenie. W dwóch kolejnych seriach tracili swoją pozycję. Po czterech kolejkach zajmowali czwarte miejsce, ale zanotowali udany finisz. Medal zapewnił im ostatni skok. Zawodnicy Klubu Sportów Wodnych Stal Rzeszów zgromadzili 375,24 pkt. Tuż przed nimi znaleźli się Hiszpanie Juan Pablo Cortes Zapata i Nicolas Garcia Boissier - 379,08 pkt. Triumfowali Francuzi Jules Bouyer i Alexis Jandard - 404,52 pkt. To 14 medal dla Polski wywalczony w Belgradzie. Z tego trzy - każdy w winnym kolorze - Biało-Czerwoni zdobyli w skokach do wody. To historia, jaka jeszcze nie miała miejsca.