W eliminacjach Ksawery Masiuk uzyskał czas 24.71, a w półfinale zabrakło mu tylko trzech setnych sekundy do rekordu Polski. Wynik 24.47 oznaczał jednak pewny awans do finału. Przed Polakiem znaleźli się tylko Amerykanie: Justin Ress i Hunter Armstrong oraz Xu Jiayu z Chin. Wielki sukces młodego Polaka. Jest medal na MŚ! Ksawery Masiuk był ostatnią szansą Polaków na zdobycie medalu w Fukuoce. Do tej pory tylko Krzysztof Chmielewski stanął w Fukuoce na podium i kibice nie ukrywali, że mocno liczą na naszego grzbiecistę. W finale największe szanse dawano dwójce Amerykanów, Ressowi i Armstrongowi, ale i o Masiuku mówiło się w kontekście podium. Ostatecznie skończyło się niestety na czwartym miejscu. Polakowi do brązowego medalu zabrakło 0,07 sekundy. Masiuk tym razem popłynął ten dystans w 24,57. Trzeci był Chińczyk Xu Jiayu, na drugim miejscu finiszował Ress, natomiast zwyciężył Hunter Armstrong. Amerykanin uzyskał czas 24,05. To oznacza, że kończymy mistrzostwa z jednym medalem. Na poprzednich mistrzostwach w Budapeszcie Polacy dwukrotnie stawali na podium. Srebrny medal na 50 m st. dowolnym zdobyła Katarzyna Wasick, a brązowy na 50 m st. grzbietowym wywalczył Ksawery Masiuk.