23 marca poinformował, że od dwóch tygodni zmaga się z koronawirusem. Teraz wyznał, że miał różne symptomy, a dolegliwości nie były łagodne."To było najgorsze zakażenie wirusowe, jakie przechodziłem w życiu"- zacytowała wypowiedź 31-latka strona swimswam.com.Pochodzący z RPA złoty medalista z Londynu i wicemistrz z Rio de Janeiro (2016) pracuje obecnie w stolicy Wielkiej Brytanii po tym, jak w 2018 roku zakończył karierę.Sześciokrotny mistrz globu i zdobywca 18 medali MŚ podkreślił, że wirus stanowi zagrożenie dla wszystkich. Przestrzega przed jego lekceważeniem ludzi młodych."Mam silne płuca, nigdy nie paliłem papierosów, uprawiałem sport, prowadzę zdrowy styl życia i nadal jestem młody, a mimo wszystko mój organizm mocno ucierpiał" - napisał pływak w mediach społecznościowych.