Sawrymowicz w 2007 roku wywalczył w Montrealu tytuł mistrza świata w najdłuższej konkurencji rozgrywanej na pływalni, czyli 1500 m kraulem. Podczas ubiegłorocznych igrzysk w Londynie 26-letni Polak zajął w niej siódme miejsce. W tym samym wyścigu trzeci był Oussama Mellouli. Sześć dni później Tunezyjczyk triumfował na otwartym akwenie na 10 km i zainspirował Sawrymowicza. Obaj pływacy doskonale się znają. Razem trenują w Los Angeles pod okiem Dave'a Salo, a obecnie we Francji wspólnie przygotowują się do mistrzostw świata, które 27 lipca rozpoczną się w Barcelonie. Po powrocie do Stanów Zjednoczonych Sawrymowicz postawi pierwsze kroki na drodze do powtórzenia wyczynu Melloulego podczas igrzysk w Rio w 2016 roku. "To niezwykle ekscytująca perspektywa. Nie jest to monotonne pływanie jak na basenie od ściany do ściany. Trzeba walczyć nie tylko z rywalami, ale też z silnymi prądami wody, a także z różną jej temperaturą. Ten sezon raczej do końca potraktujemy treningowo, bez większych imprez na poziomie światowym. Rok 2014 zostanie już w pełni podporządkowany dwóm priorytetom, czyli 1500 m i otwarty akwen" - powiedział Sawrymowicz. Do nowego wyzwania Sawrymowicza Salo podchodzi z entuzjazmem. To właśnie on oraz jego asystentka Catherine Vogt są głównymi architektami londyńskiego sukcesu Melloulego. "Mateusz ma świetne predyspozycje do pływania na otwartym akwenie. Plusem jest też fakt, że w takich przygotowaniach nie trzeba nic zmieniać w codziennym treningu. Wystarczy wdrożyć się pod względem taktycznym i ciągle doskonalić pewne techniki strategiczne" - podkreślił szkoleniowiec. W czerwcu Sawrymowicz cieszył się z brązowego medalu mistrzostw świata na krótkim basenie. Co prawda pół roku wcześniej Polak zajął w Stambule na 1500 m czwarte miejsce, ale duńska federacja odebrała złoty krążek triumfatorowi Madsowi Glaesnerowi. W jego organizmie wykryto zabronioną substancję. Na długiej pływalni w stolicy Katalonii trudno mu będzie powtórzyć ten wynik. Na początku roku przygotowania nieco skomplikowała kontuzja, ale Sawrymowicz liczy na sprawienie niespodzianki. "Do Barcelony jadę z nadziejami medalowymi, choć łatwo nie będzie. Mistrzostwa świata tradycyjnie przyciągają najlepszych sportowców, którzy marzą o sukcesie. Pojawiła się też grupa młodych utalentowanych pływaków, a zawody w roku poolimpijskim mają to do siebie, że wszystko może się w nich wydarzyć" - przyznał Sawrymowicz. Jego głównym tegorocznym celem jest zdobycie trzeciego już tytułu mistrza Europy na krótkim basenie podczas grudniowej rywalizacji w duńskim Herning.