Sawrymowicz w 2007 roku wywalczył w Melbourne tytuł mistrza świata w najdłuższej konkurencji rozgrywanej na pływalni, czyli 1500 m kraulem. Do rywalizacji na wodach otwartych Polaka skłoniły sukcesy Oussamy Mellouliego. W igrzyskach w Londynie Tunezyjczyk był trzeci na 1500 m, a sześć dni później triumfował na otwartym akwenie na 10 km. Obaj pływacy doskonale się znają. Razem trenują w Los Angeles pod okiem Dave'a Salo. 26-letni wychowanek MKP Szczecin zamierza iść w ślady Mellouliego podczas olimpijskich zmagań w Rio de Janeiro w 2016 roku. Pierwszy krok w tym kierunku uczynił we wrześniu ubiegłego roku, kiedy wystartował w zawodach w Zatoce San Francisco. Do pokonania miał milę morską (1852 m) i okazał się najlepszy. Utytułowanego kolegę pokonał o 16 sekund. Teraz czeka go morderczy, blisko dwugodzinny wysiłek. "Najtrudniejsze w przygotowaniach do startów Open Water, poza ciężkim treningiem, jest dobranie odpowiedniej taktyki i dobre nastawienie. To długie i niełatwe wyścigi, które potrafią się bardzo od siebie różnić. Wszystko musi być dograne dużo wcześniej. Dobrze wiedzieć z kim się płynie i jakie mogą wystąpić trudności na trasie. O wygranej czasami decyduje właśnie dobra dyspozycja psychiczna lub wykorzystanie tych wszystkich małych elementów technicznych" - powiedział Sawrymowicz. "Nadchodzący start to mój debiut na tym dystansie, więc trudno mi przewidywać wynik. Bazując na rezultatach najlepszych zawodników w poprzednich sezonach mam nadzieję złamać granicę jednej godziny i 55 minut. Wiele jednak będzie zależało od panujących warunków, fal i prądów. Dlatego bardziej niż uzyskany czas będzie się dla mnie liczyło dobre miejsce i nabyte doświadczenie" - dodał. Najważniejszą imprezą w tym sezonie są sierpniowe mistrzostwa Europy w Berlinie. Przed ich rozpoczęciem Sawrymowicz planuje wystartować na 10 km jeszcze raz - 16 czerwca na Kajmanach. "Zmagania w hali i na wodach otwartych będę traktował równie poważnie. Open Water to konkurencja dla mnie nowa, ale dająca mi dwa nowe dystanse - pięć i 10 km, czyli dodatkowe szanse na zdobywanie medali. Od zawsze byłem długodystansowcem, więc jestem przekonany, że będzie to dobra droga w mojej karierze" - podkreślił Sawrymowicz.