Trenujący na co dzień w Hiszpanii podopieczny Bartosza Kizierowskiego uzyskał w czwartek czas 21,94 s. To jego rekord życiowy w stroju tekstylnym. - To bardzo pozytywny wynik i przyznaję, że kiedy płynąłem to nie spodziewałem się tak dobrego rezultatu - powiedział Czerniak. W sobotę puławianin wystartuje w finale swojej koronnej konkurencji - 100 m stylem motylkowym, a w niedzielę czekają go zmagania na 100 m kraulem i 50 m delfinem. - Dwa dni za nami, a ja mam tylko jeden start i to w dodatku na 50 m. Myślę jednak, że tradycyjnie poradzę sobie z resztą. Niedziela na pewno będzie mnie kosztowała dużo energii, ale nie pierwszy raz tego doświadczę. Jestem w dobrej formie - zaznaczył. Podczas ubiegłorocznych MP Czerniak ustanowił rekord kraju na 50 m stylem motylkowym (23,41) w porannych eliminacjach. Być może tym razem historia się powtórzy. - Niewykluczone, że znów przyatakuję z rana. Po południu będzie już ciężko - dodał. W Olsztynie Czerniak musi sobie radzić bez trenera, którego na Półwyspie Iberyjskim zatrzymały inne obowiązki. - Jego brak, to też dla mnie rodzaj treningu. Bartek na co dzień trenuje kadrę hiszpańską. Na mistrzostwach Europy czy świata może się zdarzyć, że w jakimś momencie nie będzie miał dla mnie czasu, więc tutaj uczę się radzić sobie samemu - podkreślił. Czerniak ma w dorobku m.in. dwa medale mistrzostw świata - srebrny wywalczony w Szanghaju (2011) i brązowy z Barcelony (2013). Te sukcesy odniósł na 100 m stylem motylkowym. Także podczas sierpniowych mistrzostw Europy w Berlinie zamierza skupić się przede wszystkim na tej konkurencji. Igrzyska olimpijskie Rio de Janeiro 2016 nie zaprzątają mu jeszcze głowy. - W Berlinie chcemy wypróbować pewne rzeczy, które teraz stosujemy na treningach. Możliwe, że przyszły rok też będzie trochę inny, np. więcej czasu poświęcimy na zajęcia na siłowni. Natomiast po mistrzostwach świata w Kazaniu zdecydujemy, jak mają wyglądać ostatnie 12 miesięcy do igrzysk. Rio jest gdzieś na horyzoncie, na razie koncentrujemy się jednak na poszczególnych startach - powiedział Konrad Czerniak.