Marcin Cieślak na 100 metrów delfinem do finału się nie zakwalifikował. Za to jego młodszy kolega Jakub Majerski efektownie wszedł do finału, poprawiając rekord życiowy wynikiem 49,65 s. To zwiastowało, że jest w bardzo wysokiej formie. Brązowy medalista Mistrzostw Europy (i to dwukrotny, bo jeszcze w sztafecie stylem dowolnym) był wówczas piąty. Zapowiadało się więc, że włączy się do walki o medale.CZYTAJ TAKŻE: Polka o siedem setnych sekundy od medalu mistrzostw świataNie udało się jednak. Jakub Majerski uzyskał czas słabszy niż w półfinale. Uzyskał 49,98 s i przypłynął na ostatniej pozycji, za Austriakiem Simonem Bucherem. Do brązowego medalu zabrakło mu 0,78 s. Ten brązowy medal wywalczył Rosjanin Andriej Minakow, który dość wyraźnie na finiszu czwartej długości krótkiego basenu wyprzedził Egipcjanina Youssefa Ramadana. Srebro w czasie 49,04 s zdobył Chad le Clos z Republiki Południowej Afryki, a jako jedyny poniżej 49 sekund zszedł złoty medalista, Włoch Matteo Rivolta.