O sprawie poinformował szanowany dziennik "Aftonbladet", z którego można dowiedzieć się, że chodzi o ten sam klub w którym nie tak dawno doszło do molestowania seksualnego 14-letniego dziecka. Mimo wyroku skazującego sprawca pozostał na wolności i nadal trenował w tym samym miejscu. Czytaj także: MŚ w pływaniu. 15. złoto Amerykanina Dressela Teraz ten sam ośrodek postanowił zakazać kobietom korzystającym z basenów sportowo ubierania dwuczęściowych strojów kąpielowych. Oficjalnego powodu nie podano, w innych klubach pływackich w Szwecji nie ma takich nakazów. Szwedzkie media grzmią i oskarżają środowisko pływackie o seksizm W kuluarach od zawodników klubu można się dowiedzieć, że włodarzom klubu chodzi o "nieprofesjonalne zachowanie". Pada także zarzut, że bikini odwróci uwagę mężczyzn i trudniej byłoby się im skoncentrować na treningu. Na jednym ze spotkań pomiędzy zarządzającymi klubem i zawodnikami powiedziano wprost, że "góra" od bikini może zsunąć się podczas skoku do wody. Nie odniesiono się jednak do riposty wskazującej, że to samo może stać się z męskimi kąpielówkami czy spodenkami. W regulaminie międzynarodowej federacji pływackiej FINA jasno określony jest strój pływaka lub pływaczki na zawody. Ma być jednoczęściowy, ale kwestia treningów pozostaje sprawą dobrowolną. Ćwiczenie w tej drugiej formie ubioru praktykują czołowe pływaczki świata. - Pierwszy raz słyszę o podobnych wymogach - odpowiada dziennikarzom prezes związku pływackiego Mikael Jansson. Trener innego klubu pływackiego działającego w Malmoe śmieje się z tych działań. "Jeśli chcesz, może nawet pływać w bluzie z kapturem" - powiedział Asa Bjerken.