- Nie jest to najlepszy czas, ale nikogo na siłę trzymać nie możemy. Milan w Sanoku zrobił świetną robotę, otrzymał atrakcyjną ofertę, więc nie mogliśmy mu robić problemów. Porozmawialiśmy jak ludzie i nie było żadnego problemu, rozstajemy się w zgodzie, a miło będzie w przyszłym roku rozegrać sparing z Koszycami. Mamy już zastępce, będzie nim Sztefan Mikesz - potwierdził nasze doniesienia Piotr Krysiak.Kto będzie następcą Milana Stasza? Z naszych informacji wynika, że będzie to 47-letni Sztefan Mikesz, były trener niemieckiego Grizzly Adams Wolfsburg (1998-2005). Słowak pracował w tym zespole, gdy ten występował w III, II Bundeslidze oraz w DEL (z każdego szczebla osiągnął awans). Trzeba jednak zaznaczyć, że na najwyższym szczeblu rozgrywkowym nie pracował pełnego sezonu i przeniósł się do Dresdner Eisloewen. Od sezonu 2007-2008 prowadził reprezentację Słowacji do lat 20 (również w słowackiej ekstralidze), a w poprzednim sezonie pracował w Slovanie Bratysława (do 23 stycznia).Od byłych podopiecznych trenera Mikesza dowiedzieliśmy się, że jest to człowiek z twardym charakterem. - Dużo wymaga od zawodników, a nie wszystkim to pasuje - powiedział nam człowiek obyty w słowackim hokeju.Czy zmiana na ławce trenerskiej w zespole Mistrza Polski przed samym Pucharem Kontynentalnym wpłynie na formę zespołu? - Jest to wielka niewiadoma, jednak nigdy przed ważnym turniejem roszada na stanowisku szkoleniowca nie wpływa dobrze na zespół. Ale może nowemu trenerowi uda się szybko poznać i poukładać zespół - usłyszeliśmy w sanockiej szatni.We wtorek pierwszy sprawdzian pod wodzą nowego trenera. O 18.30 sanoczanie zagrają wyjazdowy mecz towarzyski z węgierskim Miskolci JJSE. Milan Stasz trenerem sanockiego zespołu został przed tym sezonem; zastapił Marka Ziętarę, który doprowadził zespół do pierwszego w historii mistrzostwa Polski.