Przewrotne są koleje hokejowych klubów. Jeszcze niedawno wydawało się, że jesteśmy świadkami końca Zagłębia Sosnowiec, które z powodu braku pieniędzy nie pojechało na mecz z Naprzodem Janów, za co dostało walkowera. Sosnowiczanie nie rozegrali terminowo również meczu z KH Ciarko Sanok, które zgodziło się na przełożenie meczu i tylko dlatego nie doszło do drugiego walkowera. Zgodnie z zapewnieniami w rozmowie z INTERIA.PL prezesa Zagłębia Adama Biernata część zaległości płacowych wobec hokeistów została uregulowana i zespół gra jak z nut. Najpierw sprawił sensację pokonując w Tychach GKS, a dzisiaj w zaległym meczu w Sanoku rozbił celujący w mistrzostwo Polski KH/Ciarko. KH/Ciarko Sanok - Zagłębie Sosnowiec 2-6 (0-1, 1-5, 1-0) Bramki: 0-1 Marcin Kozłowski (7.), 0-2 Jarosław Dołęga (26.), 0-3 Jarosław Dołęga (28.), 0-4 Tomasz Kozłowski (29.), 0-5 Tomasz Kozłowski (31.), 1-5 Michał Radwański (36.), 1-6 Kamil Duszak (37.), 2-6 Michał Radwański (42.). Kary: Ciarko - 16, Zagłębie - 8 minut. Widzów 800.