Szef PZHL wskazuje, że w polskim hokeju zachodzą poważne zmiany i prosi o pomoc dla warszawskiego klubu, by stolica nie została hokejową pustynią. "Pragnę nadmienić, że w drużynie grają młodzi adepci hokeja i rodowici warszawiacy, a środki jakie im są potrzebne, nie będą stanowić żadnego uszczerbku w budżecie miasta Warszawy" - podkreślił szef PZHL. Kliknij, aby przeczytać cały list