Jeszcze w piątek na liście doradców ministra Bańki widniał prof. Filipiak. Dziś doszło do nieoczekiwanej zmiany miejsc. Jego miejsce zajął Chwałka, z którym nie tylko Cracovia Filipiaka, ale też inne polskie kluby są skonfliktowane. M.in. pod rządami Chwałki PZHL zadłużył się po uszy (na koniec sierpnia dług wynosił ponad 5,5 mln zł), reprezentacja Polski została przeniesiona do najmniejszych hal w profesjonalnym hokeju - Naprzodu Janów i małej hali "Spodka", rozgrywki ligowe są kontrowersyjnie zorganizowane. - Po decyzjach w sprawie walkowerów trudno nie rozpoznać, kto jest ulubieńcem PZHL-u, a kto do nich nie należy. To się w głowie nie mieści. Do tego dochodzi brak Komisji Odwoławczej, zamiast Wydziału Gier i Dyscypliny decyzje podejmuje jeden człowiek. To paranoja, którą należy jak najszybciej przerwać - alarmuje były świetny hokeista, a dzisiaj trener Waldemar Klisiak, który także wszedł w skład Społecznej Rady Sportu i jest tam osobą jak najbardziej na miejscu. Chwałka został wybrany na prezesa przez pozostałych członków zarządu, po abdykacji znienawidzonego przez kluby Piotra Hałasika. Chwałka nie zyskał mandatu środowiska hokejowego, jest człowiekiem spoza niego. Nigdy nie był hokeistą ani działaczem w żadnym klubie. Do pracy w PZHL-u zatrudnił go Hałasik, który powierzył mu funkcję skarbnika. Gdy zaczęły się rządy Hałasika, polski hokej miał saldo dodatnie (20 tys. zł). Teraz tonie w długach. Dlaczego z listy doradców zniknął Filipiak, którego Comarch/Cracovia wygrała z PZHL-em spór w sądzie o wypłatę należnej premii za zdobycie Pucharu Polski? - Widziałem wywiad z panem Klisiakem i w pełni go popieram - powiedział Interii prof. Janusz Filipiak. - Ja w tej radzie nie będę, mimo wstępnych deklaracji. Powód jest jeden: jestem w Narodowej Radzie Rozwoju u Pana Prezydenta Andrzeja Dudy, w dziale gospodarczym. Nie za dobrze by było, abym w całym szeregu tych rad był. - Uzgodniliśmy wspólnie, że za dużo by było tego Filipiaka i ja nie udźwignąłbym tego czasowo - dodaje szef "Pasów". - Natomiast jestem do dyspozycji decydentów, żeby dyskutować konkretne tematy, zwłaszcza te, które są mi bliskie, czyli piłka nożna i hokej - deklaruje prezes Filipiak.Pierwsze posiedzenie Społecznej Rady Sportu odbyło się dzisiaj na Torwarze.Michał Białoński