Zwycięski gol 23 sekundy przed końcem Hokeiści Stoczniowca nie potrafili wykorzystać atutu swojego lodu i po sensacyjnym zwycięstwie w pierwszym meczu, przegrali dwa kolejne, dlatego chcąc pozostać w grze musieli znów wygrać w Tychach. Walczyli bardzo dzielnie i fani oglądali niesamowicie emocjonujące spotkanie. Po pierwszej bezbramkowej tercji, w drugiej pierwsi cios zadali gdańszczanie. Sędzia sprawdzał na wideo, czy krążek wpadł do siatki po strzale Arona Chmielewskiego, ale gola uznał. Podrażnieni faworyci potrzebowali tylko kilkunastu sekund, aby wyrównać. Trzy minuty później tyszanie cieszyli się z prowadzenia po golu Tomasza Jakesza, lecz "Stocznia" błyskawicznie odpowiedziała skuteczną kontrą i golem Marka Wróbla. Gola dla tyszan na wagę awansu do półfinału zdobył 23 sekundy przed końcem Ladislav Paciga w zamieszaniu podbramkowym. Sędzia analizował sytuację na wideo i w końcu orzekł, że krążek wpadł do bramki. Podhale wciąż w grze. Kuriozalny gol Nowotarżanie także musieli wygrać dzisiejsze spotkanie, aby zostać w grze o półfinał i cel zrealizowali odnosząc drugie zwycięstwo w Oświęcimiu. W 7. minucie Mateusz Michalski podawał zza bramki, Przemysław Witek za lekko odbił krążek praktycznie wykładając go na łopatkę kija Bartłomieja Bomby, a napastnik Podhala błyskawicznie strzelił w krótki róg i zaskoczył bramkarza Unii. Oświęcimianie atakowali, ale świetnie bronił Tomasz Rajski. W 14. minucie znakomicie obronił precyzyjny strzał Valusiaka. Jeszcze lepszą okazję miał Lukas Rziha - Rajski odbił krążek parkanem. Po chwili gospodarze mieli aż 96 sekund na to, by wyrównać grając w pięciu na trzech. Trwał ostrzał nowotarskiej bramki, ale Rajski bronił nawet kaskiem, a idealnej okazji nie wykorzystał Tabaczek - spudłował z 2 metrów! Unia wyrównała po indywidualnej akcji Rzihy - w 23. minucie huknął w krótki róg i zasłonięty Rajski przepuścił krążek pod pachą. Górale szybko odzyskali prowadzenie. Wywalczyli krążek w tercji rywali, Damian Kapica ruszył na bramkę, Miroslav Zatko mógł tylko rzucić się na lód, aby zablokować krążek, ale napastnik z Nowego Targu znakomicie przerzucił gumę nad obrońcą, a zostawiony bez krycia Maricin Kolusz zmieścił krążek między słupkiem a parkanem bramkarza. Gospodarze znów wyrównali po zespołowej akcji i strzale z bliska Petra Valusiaka (bardzo dobre podanie Damiana Piotrowicza). W 37. minucie, gdy "Szarotki" broniły się w osłabieniu, Frantiszek Bakrlik zdecydował się na strzał z własnej tercji, a zdekoncentrowany Witek interweniował tak pechowo, że krążek, który nawet nie leciał w bramkę, trafił do siatki! W 47. minucie nowotarżanie wykorzystali grę w przewadze. Jarosław Różański objechał bramkę i strzałem z "zakrystii" zaskoczył Witka. Unia odzyskała kontakt (Tabaczek zmienił lot krążka po strzale Pawła Droni), ale później biła głową w mur, a kolejne gole strzelali nowotarżanie i zasłużenie wygrali. Jastrzębie zdeklasowało rywali Hokeiści JKH GKS Jastrzębie zdeklasowali Ciarko KH Sanok wygrywając aż 6-0 i potrzebują już tylko jednego zwycięstwa, aby awansować do półfinału. Sanoczanie myśląc o walce o medale, muszą więc w środę wreszcie znaleźć sposób na pokonanie rywali w Jastrzębiu. Nie będzie łatwo, bo w tym sezonie na Jastorze gospodarze przegrali tylko raz. Na zwycięzcę rywalizacji w tej parze czeka już Comarch Cracovia, która w trzech meczach wyeliminowała Zagłębie Sosnowiec. Przed tym spotkaniem można było spodziewać się bardzo zaciętego boju, tymczasem już pierwszej tercji było po meczu. Jastrzębianie objęli prowadzenie już w 3. minucie, a na pierwszą przerwę schodzili prowadząc 4-0. 4. seria meczów ćwierćfinałowych GKS Tychy - Stoczniowiec Gdańsk 3-2 (0-0, 2-2, 1-0) Bramki: 0-1 Aron Chmielewski (34), 1-1 Michał Woźnica (35), 2-1 Tomasz Jakesz (38), 2-2 Marek Wróbel (38), 3-2 Ladislav Paciga (60). Kary: GKS - 49 minuty w tym kara meczu Roman Szimiczek i 10 minut Artur Gwiżdż; Stoczniowiec - 18 minut. Widzów 2000. Stan rywalizacji po 4 meczach 3-1 (bonus - GKS, musiał wygrać 3 mecze, a Stoczniowiec 4). Awans do półfinału - GKS. Aksam Unia Oświęcim - MMKS Podhale Nowy Targ 3-6 (0-1, 2-2, 1-3) Bramki: 0-1 Bartłomiej Bomba (7), 1-1 Lukas Rziha (24), 1-2 Marcin Kolusz (26), 2-2 Petr Valusiak (31), 2-3 Frantiszek Bakrlik (37), 2-4 Jarosław Różański (47), 3-4 Peter Tabaczek (50), 3-5 Mateusz Michalski (54), 3-6 Mateusz Michalski (56). Kary: Aksam - 22; MMKS - 22 minut. Stan rywalizacji po 4 meczach 2-2 (bonus - Aksam Unia, musi wygrać 3 mecze, a Podhale 4). JKH GKS Jastrzębie - Ciarko KH Sanok 6-0 (4-0, 2-0, 0-0) Bramki: 1-0 Milan Furo (3), 2-0 Mateusz Danieluk (11), 3-0 Marcin Słodczyk (17), 4-0 Maciej Urbanowicz (19), 5-0 Richard Kral (24), 6-0 Mateusz Danieluk (39). Kary: JKH GKS - 14; Ciarko - 46 minuty w tym kara meczu dla Bogusława Rąpały. Widzów: 1 200. Stan rywalizacji po 4 meczach 2-2 (bonus - JKH GKS Jastrzębie, musi wygrać 3 mecze, a Ciarko KH 4).