Na szczycie ligowej tabeli zespół z Katowic wyprzedza o punkt GKS Tychy i ma do rozegrania o jedno spotkanie więcej. Gospodarze udanie rozpoczęli mecz z krakowianami i w 13. minucie prowadzili już 2-0. Najpierw Mikołaj Łopuski wykorzystał błąd Mateusza Bepierszcza i pokonał bramkarza gości. Kilka minut później Jesse Jyrkkio zaskoczył Michaela Łubę uderzeniem spod niebieskiej linii, choć tor lotu krążka zmienił jeden z zawodników przed bramką. Drugą tercję imponująco rozpoczęła Cracovia, która błyskawicznie doprowadziła do wyrównania. Goście w osłabieniu wywalczyli rzut karny za faul, a na bramkę zamienił go Sztepan Csamango. Trzy minuty później było 2-2. Damian Kapica idealnie wyłożył krążek zza bramki, a Jaakko Turtiainen z bliska zdobył bramkę. Katowiczanie podnieśli się po dwóch ciosach i jeszcze w drugiej tercji ponownie wyszli na prowadzenie, gdy bramkę w przewadze zdobył Bartosz Fraszko. Cracovia nie złożyła broni, ale w trzeciej tercji zmarnowała kilka okazji do wyrównania. Z kolei karnego dla gospodarzy nie wykorzystał w końcówce Fraszko, lepszy okazał się Łuba. Tauron KH GKS Katowice - Comarch Cracovia 3-2 (2-0, 1-2, 0-0) Bramki: 1-0 - Mikołaj Łopuski (06:27) 2-0 - Jesse Jyrkkio - Janne Laakkonen, Niko Tuhkanen (12:43) 2-1 - Sztepan Csamango (21:12, rzut karny, 4/5) 2-2 - Jaakko Turtiainen - Damian Kapica, Kamil Kalinowski (24:23, 5/4) 3-2 - Bartosz Fraszko - Patryk Wronka, Tomasz Malasiński (28:14, 5/4) Sędziowali: Paweł Breske, Maciej Pachucki (główni) - Grzegorz Cytawa, Piotr Matlakiewicz (liniowi) Strzały: 35 - 25. Minuty karne: 8 - 12. Widzów: 1150. Tauron KH GKS: Lindskoug - Tuhkanen, Jyrkkio; Łopuski, Rohtla, Laakkonen - Deveczka, Czakajik; Malasiński, Wronka, Fraszko - Krawczyk, Tomasik; Urbanowicz, Starzyński, Strzyżowski - Mich. Rybak, Sawicki, Krężołek. Comarch Cracovia: Łuba - Kruczek, Gajor; Turtainen, Kalinowski, Kapica - Rompkowski, Noworyta; Bepierszcz, Vachovec, Csamango - Kamienieu, Musioł; Szvec, Domogała, Kamiński - Sztwiertnia, Kisielewski; Brynkus, Bryniczka, Zygmunt. WS