Nie minęło pięć sekund, a karę otrzymał Martin Vozdecky. Gdy szykował się do powrotu na lód, dołączył do niego Bogusław Rąpała, ale Cracovia nie wykorzystała prawie czterech minut gry w przewadze. Trzy minuty później katowiczanie przechwycili krążek w tercji rywali. Rafał Radziszewski obronił strzał Vozdecky'ego, ale doświadczony Czech zdecydował się na zaskakujące uderzenie z ostrego kąta i choć wydawało się, że krążek nie ma prawa wpaść do bramki, to jednak zaskoczył zasłoniętego "Radzika". 1-0! W 13. minucie gospodarze atakowali pięciu na trzech i Jakub Grof trafił w słupek. Katowiczanie dobrze rozpoczęli drugą tercję i w 23. minucie przeprowadzili ładną akcję. Sprytnym podaniem zza bramki zaskoczył krakowskich obrońców Radosław Sawicki, a Patryk Krężołek wykorzystał okazję i strzałem od poprzeczki nie dał szans bramkarzowi. Interwencję meczu, a może nawet całej rundy zasadniczej, zaliczył w 26. minucie Shane Owen. Maciej Kruczek miał przed sobą pustą siatkę, ale bramkarz gospodarzy zdążył poderwać się z lodu i wygarnąć krążek tuż sprzed linii. Sędzia analizował sytuację na wideo i uznał, że gola nie było. Pięć minut później Teddy Da Costa bardzo agresywnie zaatakował Duszana Deveczkę pod bandą. Wyglądało tak, jakby hokeista Tauronu KH GKS stracił na chwilę przytomność. Po krótkiej naradzie sędziów zapadła decyzja o karze meczu dla napastnika "Pasów". O dalszej grze Deveczki nie było mowy. Został przewieziony do szpitala na badania. Katowiczanie mieli pięć minut, aby wykorzystać przewagę liczebną, jednak niczego nie wskórali. Kiedy siły na lodzie się wyrównały, Cracovia skontrowała i Filip Drzewiecki już podnosił ręce ciesząc się z gola, ale krążek trafił w słupek. Czas upływał, a krakowianom nie udawało się wypracować okazji do zdobycia kontaktowego gola. Jedenaście minut przed końcem gospodarze mogli powiększyć zaliczkę, jednak Andrej Themar i Jesse Rohtla zmarnowali "prezent" od Kruczka. Mieli przed sobą już tylko Radziszewskiego, ale drugi z nich nie trafił w bramkę. Pięć minut przed końcem Owen nie złapał wrzuconego spod bandy krążka i Kasper Bryniczka z bliska wepchnął go do pustej bramki. Kontaktowa bramka poderwała gości do walki i już po chwili byli bliscy wyrównania - Damian Kapica po efektownym rajdzie trafił w poprzeczkę. Półtorej minuty przed końcem Vozdecky osłabił swój zespół i trener Cracovii Rudolf Rohaczek wycofał bramkarza, aby jego zespół mógł atakować sześciu na czterech, ale katowiczanie obronili zaliczkę i wygrali. Mirosz 39. kolejka: Tauron KH GKS Katowice - Comarch Cracovia 2-1 (1-0, 1-0, 0-1) 1-0 Martin Vozdecký (8.) 2-0 Patryk Krężołek (23.; Radosław Sawicki, Marek Strzyżowski) 2-1 Kasper Bryniczka (55.; Petr Chaloupka, Maciej Urbanowicz) Kary: 10 - 39 minut (w tym kara meczu dla Teddy'ego Da Costy). Widzów: 1 180.