Po dwóch zwycięstwach GKS-u w Tychach, w środę "Szarotki" wygrały przed swoimi kibicami 5-2, a w czwartym boju także toczyły zaciętą walkę z najlepszą drużyną sezonu zasadniczego. Tyszanie trzykrotnie obejmowali prowadzenie. W 9. minucie Gleb Klimienko pokonał pięknym strzałem Przemysława Odrobnego podczas gry w przewadze, ale szybko wyrównał Mateusz Michalski. Obie drużyny miały sporo okazji, ale kolejny gol padł dopiero w połowie drugiej tercji. Sędzia sprawdził zapis wideo i zaliczył trafienie Aleksa Szczechury. Trzy minuty później wyrównał Dmitrij Samarin. Na początku trzeciej tercji prowadzenie dla gości odzyskał Bartosz Ciura, który pokonał zasłoniętego bramkarza Podhala. Gospodarze walczyli o wyrównującego gola, lecz John Murray nie dał się pokonać. Tyszanie prowadzą 3-1 w serii do czterech zwycięstw i niedzielę przed własną publicznością będą mieli szansę zakończenia półfinałowej rywalizacji. Czwarty mecz półfinałowy: TatrySki Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 2-3 (1-1, 1-1, 0-1) Bramki: 0-1 Gleb Klimienko (8.10 w przewadze; Michael Cichy - Bartłomiej Pociecha), 1-1 Mateusz Michalski (11.40), 1-2 Alex Szczechura (28.52; Mateusz Bepierszcz), 2-2 Dmitrij Samarin (32.17; Marcin Kolusz, Siergiej Ogorodnikow), 2-3 Bartosz Ciura (42.36; Kamil Kalinowski). Stan rywalizacji: 1-3 (do czterech zwycięstw).