Czech jest szkoleniowcem "Pasów" od listopada 2004 roku. W tym czasie świętował siedem tytułów mistrza Polski. Ostatni sezon nie był jednak udany. Cracovia odpadła w pierwszej rundzie play off. Mimo to prezes klubu prof. Filipiak jeszcze w trakcie przegranej rywalizacji z JKH GKS Jastrzębie zdecydował się przedłużyć z Rohaczkiem kontrakt aż o trzy lata. "Zawsze początek maja był czasem, w którym rozpoczynały się przygotowania do nowych rozgrywek. Teraz będzie to niemożliwe. Opracuję zawodnikom indywidualne plany treningowe, tak się dzieje w innych dyscyplinach. Teraz można kontrolować ich pracę przez komputer, to się da załatwić" - zapewnił Rohaczek.Kwiecień i maj w hokeju, to miesiące, w których kluby budują swoje kadry, toczą się rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktów. Obecnie w tej kwestii nie ma zbyt wiele konkretów. Cracovię i tak czekałaby solidna przebudowa, gdyż w poprzednim sezonie większość hokeistów nie spełniła oczekiwań. Odejdą praktycznie wszyscy obcokrajowcy. Z rozstaniem liczy się kapitan zespołu Maciej Kruczek, gdyż do tej pory klub nie skorzystał z możliwości automatycznego przedłużenia kontraktu. Z Cracovią, mimo ważnej jeszcze przez rok umowy, może też pożegnać się najlepszy zawodnik minionego sezonu Damian Kapica."Trzeba czekać, jak rozwinie się sytuacją. Teraz jest za dużo niewiadomych. Jakieś rozmowy są. Większość kontraktów kończy się 30 kwietnia, więc pewnie w tym tygodniu mogą jakieś decyzje zapaść. Wydaje mi się jednak, że czas na budowanie kadry przesunie się na lipiec, a może i na sierpień. Jaki jest sens podpisywać teraz kontrakty, gdy nie wiadomo, co będzie za dwa, trzy miesiące" - wyjaśnił Rohaczek, który przyznał, że rozmawiał na temat przyszłości sekcji z właścicielem klubu prof. Filipiakiem."Profesor też czeka na rozwój sytuacji, ale zapewnił mnie, że hokej w Cracovii przetrwa i to jest dla mnie najważniejsze" - podkreślił Rohaczek.Przyszły sezon hokejowy na razie to duża niewiadoma. Toczą się wprawdzie rozmowy przedstawicieli klubów z władzami PZHL, ale na razie żadne wiążące decyzje nie zapadły."Mam nadzieję, że przetrwają wszystkie kluby. To byłby idealny scenariusz. Obecny kryzys może być szansą dla młodych zawodników, którzy będą mieli okazję, aby więcej grać. To może pozytywnie wpłynąć na cały polski hokej" - ocenił Rohaczek.Grzegorz Wojtowicz