16 października hokeiści MH Automatyki pokonali 9-1 Kadrę PZHL, ale później ponieśli osiem porażek z rzędu. Tę fatalną serię, dzięki wygranej we własnej hali 3-0 z JKH GKS Jastrzębie, drużynie udało się przerwać, jednak w ostatnim meczu podopieczni trenera Marka Ziętary przegrali u siebie 1-5 z Comarch Cracovią. Wcześniej działacze gdańskiego klubu postanowili rozstać się z zakontraktowanym w trakcie sezonu czeskim obrońcą Lukasem Chalupą, ale po porażce z "Pasami" w zespole doszło do kolejnych zmian. Zarząd klubu podjął decyzję, argumentując to względami pozasportowymi, o rozwiązaniu umów z obrońcą Krzysztofem Kantorem, napastnikiem Markiem Wróblem i rezerwowym bramkarzem Konradem Zgrzebnickim. Na siedmiu innych zawodników, których personaliów nie podano, nałożono kary finansowe. - Jest to dla nas trudna sytuacja, jednak już wcześniej dawaliśmy jasny sygnał, że nie tylko aspekty sportowe, ale również dyscyplina pozasportowa ma dla nas ogromne znaczenie. Podejmując wszystkie te decyzje kierowaliśmy się dobrem klubu, od którego wszyscy oczekują zdecydowanie lepszej postawy. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie wyniki zespołu zmienią się i nasi kibice częściej będą cieszyć się ze zwycięstw. Już rozpoczęliśmy poszukiwania nowych zawodników. Jeśli będzie taka konieczność, wprowadzimy kolejne zmiany - wyjaśnił prezes MH Automatyki Bartosz Purzyński. W piątek o 18.30 w meczu z Comarch Cracovią w Krakowie gdańszczanie wystąpią w okrojonym składzie.