JKH ma 100 pkt i o jeden wyprzedza sanoczan. O wszystkim zdecydują wtorkowe mecze - Jastrzębie gra w Oświęcimiu z Unią, a Sanok podejmuje Cracovię.Pozostałe pozycje przed play-offem zostały rozdane. Trzecia przypadnie GKS-owi Tychy, który przegrał w Krakowie 2-3. Czwarta dla Comarch/Cracovii, piąta dla MMKS Podhala, szósta dla Unii Oświęcim, siódma dla Orlika Opole, a ósma - dla Naprzodu Janów.Jastrzębianie mogli pluć sobie w brodę po I tercji starcia z Sanokiem. Nie wykorzystali 95 sekund gry w pięciu na trzech. Bryan Pitton bronił fenomenalnie, co w perspektywie zbliżających się play-offów musi cieszyć trenera Miroslava Fryczera.Wyrównał strzałem z najbliższej odległości Jan Steber, ale akcję spalił Tomasz Protivny, których nie wyhamował przed linią niebieską, co umknęło sędziemu liniowemu. Druga tercja była zacięta, ale i tak lekką przewagę mieli sanoczanie, którzy szczególnie w końcówce tej odsłony potrafili zamykać gospodarzy nawet w okresie gry pięciu na pięciu.W III tercji mecz się wyrównał, a jastrzębianie zaprzepaścili w końcówce przewagę, gdy grali zbyt nerwowo. Udało im się jednak dopięć swego - na 17 sekund przed końcem Mateusz Rompkowski minął dwóch rywali i strzałem z kąta, z nadgarstka zaskoczył Pittona! Kibice Jastrzębia zatańczyli z radości i zapomnieli o tym, że jeszcze przed momentem domagali się podyktowania kary za faul na Richardzie Bordowskim. Cracovia - GKS Tychy 3-2 W starciu czwartej ekipy z trzecią krakowianie szybko wyszli na prowadzenie, dzięki bombie w prawy róg Dennis McCauley. Później uderzeniem spod niebieskiej linii Stefana Żigardiego pokonał Siarhiej Kołasau. "Pasy" grały wówczas grały w przewadze liczebnej, a ich trener Rudolf Rohaczek, który stał trzy metry od strzelcy gola tylko przytaknął z uznaniem.Tyszanie mogli złapać kontakt bramkowy, ale Jurij Kuzin nie wykorzystał rzutu karnego - uderzył obok bramki. Problemów z precyzją nie miał dzisiaj McCauley. Po wycofaniu Ondreja Rusnaka huknął pod poprzeczkę i w 38. min Cracovia miała komfortowe prowadzenie 3-0.Na początku III tercji Rafał Radziszewski wygrał pojedynek z Josefem Vitkiem. Później "Radzik" zatrzymywał mocne uderzenia Pavla Mojżisza i Kacpra Guzika z najbliższej odległości - wszystkie trzy, gdy goście grali w podwójnej przewadze. Dopiero "petarda" Maksima Kartoszkina, oddana z wysokości koła bulikowego, zaskoczyła Rafała.Tyszanie ambitnie dążyli do zniwelowania strat. Na 43 sekundy przed końcem III tercji Josef Vitek posłał "gumę między parkany Radziszewskiego i było już tylko 3-2. Na dodatek Cracovia złapała karę. GKS wziął czas i wycofał bramkarza, ale nic mu to nie dało. "Pasy" po raz trzeci w sezonie pokonały GKS. Podhale gromi Unię 7-2 W Nowym Targu MMKS Podhale rozprawiło się Unią Oświęcim, przerywając fatalną serię porażek.Na uwagę zasłużył rajd Damiana Kapicy przez całe lodowisku, zakończony ładną bramką. Nie warto przegapić także debiutu w bramce "Szarotek" filigranowego Błażeja Kapicy, który niezwykle udanie zastąpił Ondreja Raszkę.Do siatki trafił także Filip Wielkiewicz, który uderzył z bliska po akcji Przemysława Michalskiego. 45. kolejka Polskiej Hokej Ligi: JKH Jastrzębie-Zdrój - KH Ciarko Bank PBS Sanok 2-1 (0-1, 1-0, 1-0)Bramki: 0-1 Martin Vozdecky (3:33 Petr Szinagl), 1-1 Jan Steber (26:32 Maciej Urbanowicz), 2-1 Mateusz Rompkowski (59:43 Maciej Urbanowicz)Kary: 6 oraz 8 min.Widzów: 1300. Comarch/Cracovia - GKS Tychy 3-2 (1-0, 2-0, 0-2)Bramki: 1-0 Denis MacCauley (14:55), 2-0 Siarhiej Kołasau (30:21 Fraszko w przewadze). 3-0 MacCauley (37:06 Rusnak), 3-1 Maksim Kartoszkin (44:23 w podwójnej przewadze), 3-2 Josef Vitek (59:16) MMKS Podhale Nowy Targ - Unia Oświęcim 7-2 (1-0, 4-0, 2-2) Bramki: 1-0 Daniel Kapica (12:41 Damian Kapica, Kmiecik w przewadze), 2-0 Damian Kapica (21:05), 3-0 Filip Wielkiewicz (25:05 Przemysław Michalski), 4-0 Damian Kapica (29:29 Luczka, Kmiecik w przewadze), 5-0 Jegor Omieljanienko (30:56 Różański), 6-0 Daniel Kapica (47:46 Damian Kapica), 6-1 Kamil Kalinowski (50:00 Paweł Fiedor), 7-1 Mateusz Michalski (53:02 Wielkiewicz), 7-2 Kamil Kalinowski (58:44 z karnego). Grupa słabsza MUKS Naprzód Janów - Orlik Opole 4-2 (2-0, 1-0, 1-2) Bramki: 1-0 Marek Pohl (5), 2-0 Michał Działo (13), 3-0 Michał Gryc (26), 4-0 Łukasz Sękowski (41), 4-1 Filip Stopiński (43), 4-2 Filip Stopiński (56). Kary: Naprzód - 14, Orlik - 43 minuty (w tym kara meczu dla Macieja Rompkowskiego). Widzów 350. TMH Polonia Bytom - HC GKS Katowice 10-2 (2-1, 4-1, 4-0) Bramki: 1-0 Błażej Salamon (1), 1-1 Maros Goga (3), 2-1 Bartłomiej Stępień (12), 3-1 Błażej Salamon (24), 4-1 Paweł Bajon (30), 5-1 Artur Wieczorek (33), 6-1 Błażej Salamon (34), 6-2 Jegor Bezugłyj (39), 7-2 Artur Wieczorek (47), 8-2 Dmitrij Demianiuk (52), 9-2 Karol Wąsiński (54), 10-2 Dmitrij Demianiuk (59). Kary: Polonia - 2, HC - 12 minut. Widzów 80. Autor: Michał BiałońskiMecze w następnej kolejce 2015-02-24: Ciarko PBS Bank KH Sanok - Comarch Cracovia Kraków (18.00) GKS Tychy - Podhale Nowy Targ (18.00) Unia Oświęcim - JKH GKS Jastrzębie (18.00) ------------------------------------ HC GKS Katowice - Naprzód Janów (18.00) Orlik Opole - Polonia Bytom (18.00)