Jastrzębianie byli faworytami nie tylko ze względu na atut swojego lodu i wyższe miejsce w tabeli. W ostatnich tygodniach prezentowali wysoką formę, co potwierdzili m.in. zdobywając Puchar Polski, a przed tygodniem pokonali krakowian na wyjeździe 4-1. Zdecydowanie lepiej rozpoczęli jednak hokeiści Cracovii. Odważnie atakowali, a w swojej tercji nie pozwalali na wiele rywalom. Pierwszego gola goście dostali w prezencie. Trudno ocenić, co chciał zrobić Jakub Grof, ale oddał krążek Damianowi Kapicy, ten wjechał w tercję ataku i choć było przy nim trzech rywali, zdołał oddać strzał, po którym krążek wpadł do siatki między parkanami bramkarza. Drugi gol padł po pięknej akcji. Strzałem w sytuacji sam na sam wykończył ją najlepszy strzelec Cracovii - Michal Vachovec (21 goli) po świetnym prostopadłym podaniu Mateusza Bepierszcza. Pięć minut po rozpoczęciu drugiej tercji krakowianie wykorzystali przewagę liczebną. Rozegrali krążek w zamku, Kapica podał zza bramki, a Kasper Bryniczka strzałem z "klepy" trafił w okienko. Już po chwili to jastrzębianie atakowali w przewadze i w równie efektowny sposób zmniejszyli straty. Kapitalnie podawał Vladimir Lukaczik, a Peter Fabusz z bliska do odsłoniętej bramki. Miejscowi mieli coraz więcej okazji i w końcu w 39. minucie zdobyli bramkę kontaktową. Jan Sołtys wyjechał z ławki kar, wrócił się do swojej tercji, przejechał z krążkiem prawie całe lodowisko i pokonał Michaela Łubę. Krakowianie ochłonęli w przerwie i w trzeciej tercji zagrali mądrze taktycznie. Jastrzębianie potrzebowali gola, aby wyrównać, ale to rywale byli bliżsi zdobycia bramki. Najlepszej okazji nie wykorzystał Kapica - Ondrzej Raszka obronił jego strzał w sytuacji sam na sam sześć minut przed końcem. Trzy kolejne spotkania 37. kolejki rozegrane zostaną w piątek 11 stycznia. Z kolei w meczu rozegranym awansem Tauron KH GKS Katowice pokonał 30 grudnia PGE Orlika Opole 8-2. Katowiczan czeka w piątek w Belfaście pierwszy mecz turnieju finałowego Pucharu Kontynentalnego. Mirosz JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 2-3 (0-2, 2-1, 0-0) 0-1 Damian Kapica (11.21)0-2 Michal Vachovec (16.56; Mateusz Bepierszcz, Stepan Csamango)0-3 Kasper Bryniczka (25.48 w przewadze; Damian Kapica, Kamil Kalinowski)1-3 Peter Fabusz (27.04 w przewadze; Vladimir Lukaczik, Jan Homer)2-3 Jan Sołtys (38.10; Dominik Jarosz, Jakub Gimiński)