Jak na razie w tej rywalizacji wygrywają tylko gospodarze. Najpierw dwa mecze u siebie wygrało Jastrzębie. W kolejnych dwóch spotkaniach w Krakowie lepsza była Comarch Cracovia.Teraz rywalizacja znów przeniosła się do Jastrzębia i ponownie zwyciężyli gospodarze. Jednak następny mecz odbędzie się w środę w Krakowie.To oznacza spore emocje. Jeśli Comarch Cracovia podtrzyma passę zwycięstw gospodarzy, to przedłuży swoje szanse na awans do półfinału. Jeśli z kolei wygrają rywale, to losy tej rywalizacji będą już rozstrzygnięte. JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 3-1 (1-1, 2-0, 0-0) 1-0 Martin Kasperlik (01:16) 1-1 - Marek Tvrdoň - Michal Vachovec (19:44) 2-1 - Maciej Urbanowicz - Henri Auvinen, Jesse Rohtla (37:06, 5/4) 3-1 - Arkadiusz Kostek - Maris Jass, Maciej Urbanowicz (38:09) Sędziowali: Patryk Kasprzyk, Włodzimierz Marczuk (główni) - Wojciech Moszczyński, Sławomir Szachniewicz (liniowi) Strzały: 33 - 35 Minuty karne: 2 - 6 Widzów: 1100 Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 3-2 dla JKH GKS-u. Następny mecz: w środę w KrakowieJKH: Raszka - Jass, Auvinen; Urbanowicz (2), Rohtla, Iossafov - Jabornik, Kostek; Kasperlik, Jarosz, Sawicki - Matusik, Górny; R. Nalewajka, Paś, Wałęga - Michałowski, Gimiński; Wróbel, Kulas, Ł. NalewajkaCracovia: Kopřiva - Rompkowski, Gula; Leivo, Bahenský (2), Kapica - Štebih, Ježek; Bepierszcz, Vachovec, Tvrdoň (2) - Bychawski (2), Kruczek; Mikula, Kalinowski, Domogała - Jáchym, Musioł; Brynkus, Bryniczka, Abramov