W tercji pierwszej obie drużyny grały na równym poziomie. Zarówno Cracovia, jak i GKS mieli dogodne sytuacje na strzelenie bramki. W 8. minucie gry Radosław Galant oddał strzał na bramkę, który Rafał Radziszewski zdołał obronić, jednak przy dobitce pozostawionego bez opieki Mateusza Bepierszcza nie miał najmniejszych szans.Tyszanie poszli za ciosem i 10 minut później podwyższyli prowadzenie. Adam Bagiński minął krakowskich zawodników i zdołał oddać strzał, jednak bramkarz Cracovii odbił krążek wprost pod nogi Galanta, a ten nie miał problemów z posłaniem "gumy" do siatkiDruga tercja nie przyniosła bramek, jednak kibice mogli zobaczyć twardą i wyrównaną grę. Najbliżej szczęścia w 31. minucie gry byli tyszanie. Wtedy Pociecha oddał silny strzał z okolic linii niebieskiej, Radziszewski przewrócił się, jednak ani Łopuski, ani Hertl nie zdołali przekuć swoich strzałów w gola. Równie blisko był Dąbkowski, kiedy po opuszczeniu ławki kar dostał świetne podanie i znalazł się przed bramkarzem gospodarzy. Jednak nie zdołał wykorzystać sytuacji sam na sam z bramkarzem.W trzeciej tercji zawodnicy Cracovii wyraźnie przycisnęli gospodarzy. W 42. minucie gry goście mieli świetną okazje, jednak Żigardy popisał się świetnym refleksem, broniąc strzały Dziubińskiego, Svitany i Szinagla. W 55. minucie krakowianie strzelili bramkę kontaktową. Zasłużone gratulacje od swoich kolegów odebrał Krystian Dziubiński, który posłał "gumę" między parkanami tyskiego golkipera.W 59. minucie spotkania trener Rudolf Rohaczek zdecydował się wziąć czas i zdjąć bramkarza. To jednak nie przyniosło zamierzanego efektu i Josef Vitek skierował krążek do pustej bramki kilka sekund przed końcową syreną.Mecz zakończył się wynikiem 3-1 dla mistrzów Polski, którzy pozostali liderem tabeli. Trzeba jednak pamiętać, że tyska drużyna ma o trzy mecze rozegrane więcej niż druga w tabeli Cracovia.- To był dobry mecz zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Widowisko stało na dobrym poziomie. Porażka na pewno boli tym bardziej, że z Tychami przegraliśmy już trzeci mecz w tym sezonie. Zabrakło nam skuteczności bo mieliśmy kilka dogodnych sytuacji - powiedział lewoskrzydłowy Cracovii Maciej Urbanowicz.Powiedzieli po meczu:Rudolf Rohaczek, trener Comarch Cracovii: - W tym meczu kluczowa była pierwsza tercja, w której straciliśmy dwie bramki. W drugiej i trzeciej tercji stworzyliśmy sobie mnóstwo okazji strzeleckich, ale zabrakło nam skuteczności, stąd przegrany mecz.Krzysztof Majkowski, asystent trenera GKS Tychy: - Bramki padały tylko w pierwszej i trzeciej tercji, ale mogło być ich znacznie więcej zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Uważam, że z tych trzech meczów z Krakowem ten był najbardziej wyrównany. Najważniejsze są dla nas trzy punkty. Ten mecz był dobrym sprawdzianem przed Pucharem Kontynentalnym. Wyniki 16. kolejki PHL: GKS Tychy - Comarch Cracovia 3-1 (2-0, 0-0, 1-1) Bramki: 1-0 Mateusz Bepierszcz (8), 2-0 Radosław Galant (18), 2-1 Krystian Dziubiński (55), 3-1 Josef Vitek (60). Kary: GKS - 14, Cracovia - 26 minut w tym 10 minut Rafał Dutka. Widzów 1 500. Polonia Bytom - Naprzód Janów 5-2 (1-0, 2-2, 2-0) Bramki: 1-0 Boris Drozd (3), 1-1 Michał Gryc (22), 1-2 Rafał Bibrzycki (37), 2-2 Martin Przygodzki (38), 3-2 Marcin Frączek (39), 4-2 Błażej Salamon (43), 5-2 Edgars Cgojevs (53). Kary: Polonia - 4, Naprzód - 8 minut. Widzów 141. Zagłębie Sosnowiec - Orlik Opole 3-5 (1-1, 1-2, 1-2) Bramki: 0-1 Branislav Fabry (3), 1-1 Martin Keckes (13), 1-2 Michal Korenko (23), 1-3 Filip Stopiński (34), 2-3 Marcin Kozłowski (37), 2-4 Sebastian Szydło (53), 3-4 Marcin Kozłowski (60), 3-5 Branislav Fabry (60). Kary: Zagłębie - 20 minut w tym 10 minut Łukasz Bułanowski, Orlik - 22 minuty w tym 10 minut Mateusz Sordon. Widzów 500. Nesta Mires Toruń - Unia Oświęcim 2-10 (1-4, 0-4, 1-2) Bramki: 0-1 Sebastian Kowalówka (6), 0-2 Jan Danecek (11), 1-2 Michał Kalinowski (14), 1-3 Artur Budzowski (15), 1-4 Wojciech Wojtarowicz (16), 1-5 Wojciech Wojtarowicz (24), 1-6 Jan Danecek (26), 1-7 Radim Haas (30), 1-8 Kamil Paszek (38), 1-9 Jan Danecek (43), 2-9 Piotr Winiarski (59), 2-10 Mateusz Gębczyk (60). Kary: Nesta - 6, Unia - 14 minut. TartySki Podhale Nowy Targ - SMS U20 Sosnowiec 13-1 (5-0, 5-0, 3-1) Bramki: 1-0 Kasper Bryniczka (8), 2-0 Jussi Tapio (13), 3-0 Dariusz Gruszka (15), 4-0 Dariusz Gruszka (18), 5-0 Krzysztof Zapała (20), 6-0 Krzysztof Zapała (26), 7-0 Jarmo Jokila (32), 8-0 Jarosław Różański (34), 9-0 Patryk Wronka (37), 10-0 Oskar Kaśkiewicz (40), 11-0 Joni Haverinen (45), 11-1 Mateusz Gościński (47), 12-1 Joni Haverinen (50), 13-1 Bartłomiej Neupauer (54). Kary: Podhale - 8, SMS - 10 minut. Widzów 600. JKH GKS Jastrzębie - Ciarko PBS Bank STS Sanok 0-1 (0-1, 0-0, 0-0) Bramka: 0-1 Mike Danton (18). Kary: JKH - 20 minut w tym Łukasz Nalewajka 10 min za niesportowe zachowanie, Ciarko - 14 minut. Widzów 900.