W barwach "Pasów" Amerykanin rozegrał pięć spotkań, w których interweniował ze skutecznością oscylującą w granicach 90,6 procent i wpuszczał średnio 2,4 bramki na mecz. Dwukrotnie zachował też czyste konto. Jeszcze po niedawnej porażce z TatrySki Podhalem trener Cracovii Rudolf Rohaczek bronił zasadności obecności w "Pasach" Amerykanina, jako jednego z trzech bramkarzy obok Roberta Kowalówki i Michała Łuby, który jest ostatnio "jedynką" zespołu.