Oto świadczenie MKS Cracovia SSA: W nawiązaniu do komunikatu klubów z dnia 2 września 2013 roku MKS Cracovia SSA oświadcza, iż decyzja o przystąpieniu do rozgrywek towarzyskich organizowanych przez Kluby oraz odmowa udziału w rozgrywkach organizowanych na zasadach ustalonych dla PHL sp. z o.o. podyktowana jest następującymi względami. 1) Brak jest decyzji o wyrażeniu zgody Ministra Sportu i Turystyki o zatwierdzeniu zawartej przez PZHL i PHL sp. z o.o. umowy o powierzenie PHL sp. z o.o. prowadzenia ligi zawodowej, co jest jednoznaczne z brakiem podstaw prawnych dla funkcjonowania ligi zawodowej 2) Nawet jeżeli w najbliższym czasie wydana zostanie zgoda Ministerstwa Sportu na prowadzenie rozgrywek przez PHL, to brak jest na tą chwilę uzgodnionych jakichkolwiek warunków prawnych, organizacyjnych, regulaminowych i finansowych prowadzenia rozgrywek przez PHL. PHL nie utworzyło żadnych struktur organizacyjnych, nie dysponuje pracownikami, którzy mogą rozgrywki poprowadzić. 3) Mimo wielu zastrzeżeń ze strony klubów PZHL ani PHL nie przystąpiły do normalnych prac mających na celu uzgodnienie z Klubami zasad funkcjonowania ligi zawodowej, co przełożyło się na próbę uruchomienia rozgrywek za wszelką cenę, w oparciu o narzucone Klubom regulaminy zawierające nieakceptowalne dla nich zapisy, w tym zapisy obejmujące szereg świadczeń na rzecz PHL 4) Żadna z wielu składanych w ciągu ostatniego roku przez Prezesa PZHL obietnic o pozyskaniu nowych źródeł finansowania nie została spełniona. Wszystkie zapowiadane projekty, w tym głównie utworzenia drużyn Dream Team w Gdańsku, Sosnowcu i teraz w Krynicy zakończyły się porażką. Najlepsi polscy hokeiści trenują w Krynicy mamieni kontraktami, które nigdy nie zostaną zawarte. PHL nie ma żadnych przychodów niezbędnych do prowadzenia działalności 5) Sytuacja finansowa PZHL jest katastrofalna. Zaciągane są zobowiązania, w tym wysokie kontrakty z trenerami reprezentacji Polski, na które nie ma pokrycia w przychodach 6) Komunikaty wydawane przez PZHL do mediów są odmienne od informacji przesyłanych do klubów, wprowadza to w błąd opinię publiczną i prowadzi do sytuacji, w której hokej jest negatywnie postrzegany przez opinię publiczną 7) Działania Prezesa Zarządu PZHL są całkowicie nieprzejrzyste. Członkowie Zarządu PZHL nie mają dostępu do dokumentów podpisywanych przez Prezesa. Według informacji zamieszczanych w mediach Prezes w imieniu PZHL zawiera umowy z własnymi spółkami i podmiotami trzecimi, o których nie są informowani członkowie Zarządu PZHL Prezes PZHL próbuje w mediach obciążyć kluby odpowiedzialnością za bałagan, niekompetencję i zadłużanie PZHL. Wywołuje to oburzenie klubów. Trzeba z dużą mocą zwrócić uwagę opinii publicznej i osobom odpowiedzialnym za polski sport, że przeciwko działaniom Prezesa PZHL jednogłośnie występują praktycznie wszystkie polskie kluby hokejowe. Właścicielami i sponsorami tych klubów są poważne firmy państwowe, samorządy miejskie i przedsiębiorcy prywatni. Każda z tych instytucji od lat wykłada na hokej znaczące środki finansowe. Trudno posądzać te instytucje o złą wolę lub dążenie do hucpy. Zarządzanie PZHL jest złe. Od kilku lat liczba zarejestrowanych w Polsce hokeistów dramatycznie spada. Zamiast zająć się organiczną pracą na rzecz polskiego hokeja Prezes Zarządu PZHL prowadzi wojnę medialną z klubami, w której nie wiadomo o co chodzi. Prowadzi wojnę przeciwko wielu osobom w klubach, które od lat, często społecznie próbują ratować tą dyscyplinę sportu przed upadkiem. Praktycznie cała społeczność hokejowa w Polsce domaga się rezygnacji Prezesa Hałasika ze stanowiska Prezesa PZHL. Wobec powyższego, ze względu na wskazane powyżej zastrzeżenia i uchybienia oraz brak odpowiedniego zaplecza prawnego, finansowego i organizacyjnego po stronie PHL, rozgrywki ligowe w sezonie 2013/2014 powinny odbyć się na dotychczasowych zasadach, a ich organizatorem powinien pozostać PZHL. Sezon rozgrywkowy 2013/2014 PZHL i PHL powinny zaś poświęcić na zbudowanie podwalin pod ligę zawodową, która ruszyłaby od następnego sezonu na zasadach akceptowanych przez wszystkie kluby.