W Sanoku żadne inne spotkanie nie rozpala tylu emocji, co "derby południa", a dzisiejszy mecz tym bardziej, bo hokeiści KH prezentują ostatnio formę, która daje podstawy na optymizm w meczu z mistrzami Polski. Na wygranej szczególnie zależy trenerowi Andrzejowi Słowakiewiczowi, który przez lata prowadził "Szarotki". Ciekawe czy zaburzy rytm, zgodnie z którym bronią bramkarze i wystawi przeciwko Podhalu nowotarżanina Krzysztofa Zborowskiego? Ostatnio zaliczył dobry mecz przeciwko Polonii, ale tym razem kolej na Polaka z Californii Adama Kubalskiego. Zagrają za to Piotr Gil (pięciokrotnie zdobywał z "Szarotkami" mistrzostwo Polski) i Marcin Ćwikła (wiele sezonów spędzonych w Nowym Targu). Drugi szkoleniowiec nowotarżan Tadeusz Kalata komplementował najbliższego rywala, podkreślając, że sanoczanie mają całkiem silny skład. Bardzo dobrze spisują się Słowacy. Lubomir Caban świetnie zaaklimatyzował się w drużynie i systematycznie strzela bramki. Ma ich już trzy, o dwie mniej niż Ondrej Lauko - najskuteczniejszy z zespołu. W klasyfikacji snajperów prowadzi jednak Marian Kacirz. Najlepszy strzelec Podhala trafił już ośmiokrotnie. Sześć goli ma na sowim koncie Frantiszek Barklik i właśnie dzięki większej ilości zdobytych bramek Wojas Podhale wyprzedza w tabeli sanoczan. A więc zespół, który dzisiaj wygra, będzie wiceliderem tabeli. Teoretycznie obie drużyny maja szanse na objęcie prowadzenia w tabeli, ale trudno przypuszczać, że Comarch Cracovia przegra z Unią i to w dodatku różnicą kilkunastu goli. Starcie zespołów z miejsc czwartego - TKH Toruń i piątego - Energii Stoczniowca Gdańsk relacjonować będzie TVP Sport. Początek spotkania o godz. 19.15. Obie drużyny z północy ostatnio przegrały różnicą jednej bramki, dając odebrać sobie punkty w ostatnich minutach. "Stalowe Pierniki" miały wymarzony początek sezonu, ale ostatnio coraz częściej tracą punkty. W czołówce jest bardzo ciasno, co potwierdza, że nie będzie łatwo zakwalifikować się do najlepszej szóstki przed 2. fazą sezonu. Każde "oczko" jest bardzo ważne, a nie można ich gubić zwłaszcza na własnym lodowisku. Mecz w Toruniu będzie również pojedynkiem jednych z najlepszych zawodników Polskiej Ligi Hokejowej - Josefa Vitka (Stoczniowiec) i Rudolfa Vercika (TKH). Obaj są bardzo mocnymi punktami swoich drużyn. Po latach przerwy o ligowe punkty zmierzą się ze sobą Zagłębie Sosnowiec i Polonia Bytom. Większe szanse mają gospodarze, ale Polonia już kilka razy w tym sezonie udowodniła, że ma wystarczający potencjał, aby pokrzyżować plany faworytom i to nawet na ich własnym lodzie. Dowiedz się więcej o polskim hokeju!