Liderujący GKS Tychy zakończył sezon zasadniczy porażką z rewelacyjnym Stoczniowcem, któremu nie przeszkadza nawet plaga chorób i kontuzji. Tyszanie złapali mocną zadyszkę na finiszu tego etapu - to ich trzecia porażka z rzędu. Krakowianie błyskawicznie objęli prowadzenie w meczu z mistrzami Polski po bardzo ładnej kontrze. W 10. minucie obrońcy "Szarotek" zupełnie odpuścili Damianowi Słaboniowi, ten przejechał za bramką rywali, miał czas, żeby się obrócić i przymierzyć tak, by pokonać Tomasza Rajskiego i podwyższyć na 2:0. 27 sekund przed końcem I tercji oko w oko z bramkarzem Podhala stanął Sebastian Witowski. Rajski tym razem zasłonił krótki róg, ale napastnik "Pasów" huknął tuż obok spojenia drugiego słupka z poprzeczką. Nowotarżanie grali jednak do końca i do ostatnich sekund mieliśmy emocje. Tuż po rozpoczęciu II tercji wykorzystali okres gry w podwójnej przewadze. Później sporo było złośliwości i kar. W pewnym momencie zespoły grały trzech na trzech. W 43. minucie najlepszy snajper Polskiej ligi Hokejowej Jarosław Różański dobił strzał Mariana Kacirza i zdobył bramkę kontaktową. O ile w I tercji krakowianie dominowali na tafli, o tyle w drugiej i trzeciej spoczęli na laurach. W końcówce słowacki trener "Szarotek" wycofał bramkarza, ale ryzyko nie przyniosło efektów i poprosił o czas. Bulik jednak wygrali gospodarze i Roman Hlouch dobił rywali strzałem do pustej bramki. W Janowie widać było, że hokeiści rozgrywali mecz o przysłowiową pietruszkę. Warto odnotować debiut w bramce Naprzodu Tomasza Nowoka, który mimo wpuszczenia trzech bramek, rozegrał dobre spotkanie. W Oświęcimiu tradycji stało się za dość. Gdy przyjeżdża tam KH Sanok, zawsze dochodzi do dogrywki. Do tej pory raz w karnych wygrali oświęcimianie, a raz po dogrywce sanoczanie. Tym razem powtórzyła się sytuacja z 33. kolejki I etapu rozgrywek, choć długo zapowiadało się na zwycięstwo Unii. Przy stanie 5:4 dla gospodarzy, na 40 sekund przed końcem, Pavol Melicherczik strzelił wyrównującą bramkę dla KH Sanok. Arbiter ją uznał, ale gospodarze protestowali, twierdząc, że ich bramkarz był wcześniej faulowany Jednak po analizie wideo sędzia uznał gola. W 4. minucie dogrywki najlepszy strzelec sanoczan Ondrej Lauko strzałem z bliska zdobył gola na wagę dwóch punktów. Drużyny ligowe wyjdą na lód dopiero w połowie lutego, a przerwa spowodowana jest udziałem reprezentacji Polski w turnieju Euro Ice Hockey Challenge w Sanoku (7-9.02). Do rywalizacji o medale przystąpi osiem zespołów. Pary tworzą: GKS Tychy - KH Sanok, ComArch Cracovia - TKH ThyssenKrupp Toruń, Zagłębie Pol-Aqua Sosnowiec - Naprzód Janów i Energa Stoczniowiec Gdańsk - Wojas Podhale Nowy Targ. O pozostanie w lidze konkurować będą dwie drużyny - Polonia Bytom i Unia Oświęcim. Zmagania tych zespołów, do czterech zwycięstw, toczyć się będą od 17 lutego. POLSKA LIGA HOKEJOWA 10. KOLEJKA II ETAPU (GRUPA MOCNIEJSZA) Naprzód Janów - Zagłębie Sosnowiec 3:7 (1:3, 1:2, 1:2) koniec Bramki: 1:0 Słodczyk - Gallo (4.18), 1:1 Bernat - J. Rutkowski (5.09), 1:2 J. Rutkowski - Jaros (7.56 w przewadze), 1:3 Horny - M. Kozłowski (10.13), 1:4 T. Kozłowski - Klisiak (21.34), 2:4 Cinalski - Gretka (22.29 w podwójnej przewadze), 2:5 M. Kozłowski - Horny (32.16), 2:6 Horny - M. Puzio (44.45), 3:6 Tabaczek - Pohl (47.26), 3:7 Pawlak (58.12). Kary: po 14 minut. Widzów 600. Naprzód: M. Elżbieciak (21.35 Nowok) - Cinalski, Gretka; Stachura, Koszowski (2), Słodczyk - Gallo, A. Kowalówka (2); Jóźwik, Pohl, Wojtarowicz (2) - Działo (6), Peksa; Ł. Elżbieciak, Tabaczek, Gryc - Jasicki (2), Podsiadło, Zimka. Zagłębie: Stepokura - J. Rutkowski, Gabryś; M. Puzio, Horny, M. Kozłowski - Duszak (2), Pawlak (2); Jaros (2), T. Kozłowski, Klisiak - Dronia (2), Twardy; Bernat (2), T. Da Costa (2), Luka - Kotuła, Ślusarczyk (2), Zachariasz. GKS Tychy - Energa Stoczniowiec Gdańsk 2:3 (1:1, 0:2, 1:0) koniec Bramki: 1:0 Gonera - Parzyszek (2.17 w podwójnej przewadze), 1:1 Jankowski (7.53), 1:2 Strużyk - Urbanowicz (21.03), 1:3 Rzeszutko - Pospiszil (30.19 w podwójnej przewadze), 2:3 Sokół (51.30). Kary: GKS - 10, Stoczniowiec - 12 minut. Widzów 800. ComArch Cracovia - Wojas Podhale Nowy Targ 4:2 (3:0, 0:1, 1:1) koniec Bramki: 1:0 S. Urban - Słaboń (0.26), 2:0 Słaboń - D. Laszkiewicz (9.36), 3:0 Witowski (19.33), 3:1 Podlipni - Kacirz (21.16 w podwójnej przewadze), 3:2 Różański - Kacirz (42.31), 4:2 Hlouch - Vercik(59.57 do pustej bramki). Kary: Cracovia - 18, Podhale - 20 minut. Widzów 1 000. ComArch Cracovia: Radziszewski - Csorich, Kuc; L. Laszkiewicz, Słaboń, S. Urban - Dulęba, Burzil; M. Piotrowski, Pasiut, Hlouch - P. Noworyta, Kłys; Kmecz, Mihalik, Vercik - Marcińczak, Wajda; Drzewiecki, S. Kowalówka, Witowski. Wojas Podhale: Rajski - Sroka, Wilczek; Różański, Podlipni, Kacirz - Priechodsky, Suur; Baranyk, Voznik, Łyszczarczyk - Łabuz, B. Piotrowski; Batkiewicz, Biela, Malasiński - Dutka, Galant; Gruszka, Sulka, Ziętara. 6. KOLEJKA II ETAPU (GRUPA SŁABSZA) Unia Oświęcim - KH Sanok 5:6 po dogrywce (3:2, 2:1, 0:2; 0:1) koniec Bramki: 1:0 Kwiatek - Mazurek (8.07 w przewadze), 1:1 Michał Radwański - Caban - Lauko (9.44 w przewadze), 2:1 Buczek - R. Noworyta (10.31), 3:1 Zubek - Sękowski (11.27), 3:2 Caban - Lauko (12.19), 4:2 Mazurek - Iskrzycki (22.00), 5:2 Kwiatek - Zubek (28.41), 5:3 Michał Radwański - Caban (38.24), 5:4 Melicherczik - Ćwikła (58.53), 5:5 Melicherczik - Lauko (59.20 sześciu na pięciu), 5:6 Lauko - Mermer (63.18). Kary: Unia - 24 minuty, w tym 10 min za niesportowe zachowanie Łukasz Sękowski, KH - 20 minut. Widzów 500. Unia: Stańczyk - Hegegy, Mazurek; Korczok, Szewczyk, Valusiak - R. Noworyta, Obstarczyk; Buczek, Modrzejewski, Ryczko - Simon, Mortka; Zubek, Sękowski, Kwiatek - Iskrzycki, Rudnicki, Bernaś. KH Sanok: Zborowski (11.28 Łukaszek, 28.42 Zborowski) - Guriczan, Demkowicz; Caban, Lauko, Michał Radwański - Rąpała, Ćwikła; Maciej Radwański, Milan, Mermer - Sekacz, Ciepły; Biały, R. Kostecki, Melicherczik - Maślak, Padiasek; Grzesik, Strzyżowski, Maciejko. TKH Toruń - Polonia Bytom 6:4 (2:2, 3:1, 1:1) koniec Bramki: 0:1 D. Puzio - G. Da Costa (5.06 w przewadze), 1:1 Kuchnicki - Kubat (6.30), 2:1 Musil - Jastrzębski - Chrzanowski (11.33), 2:2 Salamon (16.17 z karnego), 2:3 Ł. Rutkowski - Steckiewicz (23.45 w podwójnej przewadze), 3:3 Mravec - Dołęga - Koszarek (27.17 w przewadze), 4:3 Bomastek - Koszarek - Dąbkowski (29.03 w przewadze), 5:3 Dzięgiel - Kubat (38.53 sześciu na czterech), 6:3 Cychowski - Jastrzębski (44.04), 6:4 Steckiewicz - Ł. Rutkowski (56.42). Kary: TKH - 15 minut. Polonia - 16 minut. Widzów: 200. TKH: Plaskiewicz - Fraszko, Dąbkowski; Bomastek, Mravec, Dołęga - Cychowski, Kubat; Chrzanowski, Musil, Jastrzębski - Koszarek, Koseda; Wieczorek, Dzięgiel, Kuchnicki. Polonia: Kowalczyk - Kuźniecow, Piecuch; Tokosz, Lusztinec, Kukulski - Banaszczak, Steckiewicz; D. Puzio, Ł. Rutkowski, G. Da Costa - Kowalski, Lerch; Salamon, Garbarczyk, Krokosz.