Przez pięć lat Zacharkin był asystentem Wiaczesława Bykowa w reprezentacji Rosji. Dwukrotnie doprowadzili ją do mistrzostwa świata (w 2008 i 2009 roku). Nie w kadrze. Nie w Katowicach, ale ponownie w Krynicy będzie pracował Igor Zacharkin. Poinformował o tym prezes Daniel Kaszowski, który podpisał z nim umowę o współpracy co do prowadzenia projektu Academy w Krynicy Zdrój. - Zacharkin będzie odpowiedzialny za rozwój dyscypliny w tym mieście, zarówno na poziomie europejskich rozgrywek akademickich, jak i pod egidą Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Czy będzie to pierwsza liga czy ekstraliga, to uznany trener będzie odpowiedzialny za element szkolenia i rozwoju - wyjaśnia Kaszowski, prezes Academy 1928 KTH. - Jak wiadomo umowa z Andriejem Parfionowem została rozwiązana, ponieważ trener stracił motywację, a poziom szkolenia zawodników był mało zadowalający. Stąd decyzja o zmianie. Umowa została rozwiązana za obustronnym porozumieniem - dodaje prezes.Już w tym tygodniu pojawi się nowy trener z ramienia Igora Zacharkina. Jest to 47-letni Eduard Matiuchow, wychowanek Spartaka Moskwa, były zawodnik m.in. Torpedo Jarosław, Mołotu Perm czy Kristałłu Elektrostal. Dotychczas Matiuchow pracował z zespołami młodzieżowymi szwedzkiego Skelleftea AIK oraz klubu Olimpiec Bałaszycha.- Jak już wspomniałem, od dzisiaj to Zacharkin będzie odpowiedzialny za sztab szkoleniowy, dlatego został też zatrudniony Kiriłł Korieńkow, który będzie odpowiedzialny za szkolenie bramkarzy. Jak wiadomo, w tym roku jest bardzo duże święto hokeja w Krynica z okazji 90. lat tradycji. Stąd nasze działania idące w kierunku poprawienia wizerunku tej dyscypliny w naszym mieście - informuje Kaszowski.Klub z Krynicy-Zdroju wzmocnił się dwoma czeskimi zawodnikami. Są to napastnik Jan Jindra z HC Kobra Praga (8 meczów i 1 gol) oraz obrońca Marek Novák z HC Letci Letňany (24 spotkania, 4 bramki i 5 asyst). Do zespołu dołączy też trzech polskich zawodników. Mikołaj Kopyściański, wychowanek klubu grający ostatnio w Dębicy, wracający po przerwie Damian Maczuga i Wojciech Koczy z Unii Oświęcim. W zeszłym tygodniu do Krynicy-Zdroju trafił już bramkarz z Białorusi Mikita Kitajou.- Czy będzie awans? Zrobimy wszytko, aby walczyć do końca i grać o jak najwyższy cel. W Krynicy utworzona została Spółka Akcyjna, która w momencie zdobycia awansu daje nam formalnie możliwość występów w Ekstralidze. Ale jak nie będzie awansu to też nie będzie tragedii. Mamy plan dłuższy żeby na spokojnie się przygotować do gry na najwyższym szczeblu rozgrywkowym - zakończył Kaszowski.