Podopieczni trenera Rudolfa Rohaczka w całym meczu popełnili trzy faule, ale co ciekawe wyszło im to na dobre. Co prawda już w pierwszej przewadze "Trójkolorowi" skarcili krakowian wykorzystując liczebną przewagę i obejmując prowadzenie 1-0. PHL. GKS Tychy - Cracovia. Dwa gole Comarchu w liczebnych osłabieniach Jednak dwa kolejne wykluczenia nałożone na Cracovię przyniosły... gole w liczebnym osłabieniu! Dzięki temu "Pasy" najpierw wyrównały w pierwszej tercji na 1-1, a w drugiej odsłonie nawet objęły przewagę 2-1! Ostatecznie jednak to GKS zdobył jedyne w tym meczu trafienie w klasycznym układzie liczebnym "pięciu na pięciu" na 2-2, a w dogrywce udało się gospodarzom zaskoczyć przeciwnika. Christian Mroczkowski już w drugiej minucie dogrywki wykonał dokładny strzał z nadgarstka ustalając wynik na 3-2. GKS Tychy - Cracovia 3:2 po dogrywce Bramki: 1-0 Bartłomiej Pociecha (3), 1-1 Jewgienij Bodrow (7), 1-2 Iwan Jacenko (25), 2-2 Jegor Fieofanow (35), 3-2 Christian Mroczkowski (62). Kary: GKS - 4, Cracovia - 6 minut. Widzów 2 200. Stan rywalizacji play off (do czterech zwycięstw) 4-2 dla GKS, który awansował do półfinału.