Zasady akcji są bardzo proste. Kibice przynoszą na lodowisko pluszowe misie, a w momencie, gdy Comarch Cracovia strzeli pierwszego gola, maskotki wylądują na tafli lodowiska. - Ważne, by pluszaki były nowe i zapakowane w woreczki foliowe, które uchronią je przed wilgocią tafli lodowiska. Pamiętajmy, że później maskotki trafią w ręce dzieci - wyjaśnia Dariusz Guzik, dyrektor ds. marketingu i PR krakowskiego klubu. Tradycyjnie krakowski klub przygotował promocję biletową przy okazji akcji. I tak: każdy kibic, który przed meczem okaże przy kasie nową maskotkę zapakowaną w woreczek foliowy, zakupi wejściówkę na spotkanie z GKS-em Tychy za symboliczną złotówkę. Akcja "Teddy Bear Toss" ma charakter charytatywny, po meczu pluszowe misie trafią m.in. do dzieciaków w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie.