- Jutro rozpoczynamy sezon i myślę że jesteśmy do niego dobrze przygotowani. Zagraliśmy dużo spotkań na Słowacji i Ukrainie z dobrymi przeciwnikami. Uważam, że to była bardzo dobra próba z mocnymi zespołami. - W tym roku w lidze nastąpiła jeszcze większa zmiana niż w zeszłym. Nie jestem w stanie ocenić na dzisiaj, jak będą wyglądać te rozgrywki. Na pewno chcemy, by w tym sezonie na lodowisko przychodziło jeszcze więcej kibiców i atmosfera była coraz lepsza - mówił szkoleniowiec "Pasów". - Uzupełnialiśmy zespół. Wiadomo, że cel był taki, aby był on mocniejszy, mieli to być zawodnicy lepsi. Jeśli chodzi o Słowaków, są to zdecydowanie lepsi zawodnicy. Zagrali wiele meczów w słowackiej ekstraklasie. - Jeśli chodzi o zmiany, wszystko zależy od samych zawodników. Jeżeli będą się dobrze prezentować, nie będę ich zmieniać. Jeśli będzie ktoś będzie grał słabiej - Na tym etapie nie ma tematu pozyskiwania żadnego zawodnika. Z mojej strony, jak to wizualnie widzę, zespół fizycznie wygląda bardzo dobrze. Turniej w Donbasie również tak wyglądał. Dwa mecze wygrane, ostatni przegrany - ale myślę, ze zaprezentowaliśmy tam naprawdę dobry poziom - dodał Rohaczek. Do ekipy spod Wawelu trafiło sześciu hokeistów. Są nimi: Paweł Gosztyła, Ondrzej Mikula, Mateusz Bezwiński, Igor Augustyniak, Jirzi Gula i Michal Barta. - Zgadzam się ze słowami trenera. Czujemy się dobrze przygotowani do sezonu. Kondycyjnie i fizycznie jesteśmy w dobrej formie. Za nami dwa udane turnieje na Słowacji i Ukrainie, które również wiele nam dały. Drużyna jest przemieszana, jest w niej młodzież i gracze z doświadczeniem. Myślę, że dobrze to wyglądało w sparingach. Do każdego meczu będziemy podchodzić tak samo i walczyć o zwycięstwo - przyznał Maciej Kruczek, kapitan Comarchu Cracovii. "Pasy" w pierwszym spotkaniu nowego sezonu podejmą 12 września na lodowisku przy Siedleckiego Kadrę PZHL U-23. Początek o 17.00.