Peter E. podpisał z MH Automatyką trzyletni kontrakt. Pod jego wodzą gdańszczanie odnieśli w 21 meczach zaledwie trzy zwycięstwa i 1 grudnia 56-letni były opiekun reprezentacji Polski przestał pełnić tę funkcję. Głównym powodem zwolnienia Szweda miały jednak nie być słabe wyniki tylko brak wymaganych uprawnień do prowadzenia zespołu na tym szczeblu. Działacze MH Automatyki twierdzą, że umowa rozwiązania została z winy szkoleniowca i nie zamierzają wypłacać mu odszkodowania. Po jednym z treningów Szwed, prawdopodobnie za pomocą dorobionych kluczy, wszedł w hali Olivia do klubowej szatni i wyniósł z niej wartą około 16 tysięcy złotych szlifierkę do ostrzenia łyżew. Kradzież zarejestrowały znajdujące się na terenie obiektu kamery monitoringu. - Policjanci kryminalni z komisariatu w Gdańsku Oliwie operacyjnie ustalili, że skradziony został sprzęt do ostrzenia łyżew o wartości ok. 16 tys. zł. W miniony poniedziałek w miejscu zamieszkania zatrzymali podejrzanego o ten czyn mężczyznę, który został doprowadzony do komisariatu. Funkcjonariusze odzyskali również skradzioną maszynę, skontaktowali się też z pokrzywdzoną firmą i przyjęli od niej zawiadomienie o przestępstwie. Na podstawie zebranych dowodów 56-letni obywatel Szwecji usłyszał zarzut włamania do pomieszczenia i kradzieży - wyjaśniła rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku podkomisarz Aleksandra Siewert. Peter E. przyznał się do zarzucanych mu czynów i zamierza dobrowolnie poddać się karze. Tymczasowym następcą E. został wychowanek Stoczniowca Gdańsk Robert Błażowski, natomiast później drużynę przejął Andriej Kowaliow. 50-letni były reprezentant Białorusi dwa razy zagrał na igrzyskach olimpijskich - w 1998 roku w Nagano jego drużyna narodowa zajęła siódme miejsce, natomiast cztery lata później w Salt Lake City otarła się o brązowy medal - w meczu o trzecie miejsce Białorusini przegrali z Rosją 2-7.