Po pierwszej tercji sanoczanie przegrywali 0-2, ale wcale nie byli gorszym zespołem. Przede wszystkim znakomicie interweniował Ondrej Raszka, a poza tym "Szarotki" popisowo rozegrały swą drugą przewagę, gdy tak wymanewrowały Briana Pittona, że Damian Tomasik posłał krążek do pustej bramki. Pierwszy okres gry pięciu na czterech gospodarzom zupełnie się nie udał. Nie dość, że nie mogli założyć "zamka", to jeszcze o mały włos nie stracili gola, ale Raszka wygrał pojedynek z Jordanem Pietrusem. Później Górale wykorzystali fakt, że sędzia sygnalizował karę dla Kamila Dolnego. Nie pozwolili sanoczanom przechwycić krążka, a po podaniu spod bandy Mateusza Michalskiego Michal Imrich huknął z dystansu nie do obrony. W 25. min pogubił się trochę sędzia. Zasygnalizował karę w momencie, gdy przy krążku było Podhale i nie przerwał gry. Zrobił to dopiero wówczas, gdy sanoczanie przejęli "gumę". Okazało się, że arbiter odsyła do boksu podhalanina - Jegora Omieljanienkę. Ciekawe, co by pan sędzia zrobił, gdyby sanoczanie strzelili do pustej bramki, gdyż Raszka - widząc sygnalizację kary, zjechał do boksu. O ile sanoczanie w I tercji rozgrywali przewagę ładnie, kombinacyjnie, ale bez efektu bramkowego, o tyle tym razem strzelili na 2-1. Petr Szinagl czaił się i czaił za bramką, aż doczekał się momentu, w którym hokeiści "Szarotek" zapomnieli o będącym przed Raszką Lukaszu Endalu, dla którego strzał z dwóch metrów był bułką z masłem. Jeśli pierwsza tercja była wyrównana, to w drugiej przewaga mistrzów Polski była spora. Gospodarze ratowali się wybijaniem krążka na uwolnienie, bądź faulami. W końcu dopięli swego. Pozostawiony bez opieki przez Dariusza Gruszkę David Turoń huknął bez przyjęcia i zrobiło się 2-2. W III odsłonie mecz się nieco wyrównał, ale i tak goście sprawiali lepsze wrażenie. I w końcu postawili na swoim. Mike Danton, który w tym meczu wyjątkowo zajmował się grą, a nie prowokacjami, ładnie uderzył z nadgarstka, krążek wypadł z łapaczki Raszki, przelobował go i wpadł do bramki. Wydawało się, że "Szarotki" nic nie wskórają, ale Kacper Bryniczka przejął bezpański krążek pod bandą, idealnie obsłużył Piotra Kmiecika, który z najazdu pokonał Bryana Pittona, doprowadzając do dogrywki. Dodatkową część meczu mógł zakończyć Krystian Dziubiński, który bezpośrednio ze wznowienia uderzył na bramkę, lecz Pitton zachował czujność. Górale w dogrywce złapali halnego w plecy, bo do wysiłku Pittona zmuszali jeszcze Damian Kapica i Dariusz Gruszka. I nie dali za wygraną. Na dziewięć sekund przed karnymi spod bandy huknął Damian Kapica, a Tomasik tuż przed bramką zmienił tor lotu krążka, doprowadzając kibiców do szału radości. Sanoczanie musieli sobie radzić bez trzech mocnych graczy: Krzysztofa Zapały, Miroslava Zatki i Martina Vozdeckiego, którzy leczą kontuzje. 35. kolejka PHL: MMKS Podhale Nowy Targ - Ciarko PBS Bank Sanok 4-3 dogr. (2-0, 0-2, 0-1, 1-0) 1-0 Tomasik (4:11 Luczka w przewadze), 2-0 Imrich (7:24 Wielkiewicz, Michalski), 2-1 Endal (25:58 Szinagl w przewadze), 2-2 Turoń (33:27 Cichy, Kostecki), 2-3 Danton (50:00), 3-3 Kmiecik (55:37 Bryniczka), 4-3 Tomasik (64:51 Daniel Kapica, Bryniczka). MMKS Podhale: Raszka - Haverinen, Sulka (2), Różański, Dziubiński (2), Gruszka - Luczka (2), Tomasik (2), Kmiecik, Bryniczka, Damian Kapica - Mrugała, Łabuz, Michalski, Wronka, Wielkiewicz (2) - Jaśkiewicz, Imrich (2), Omieljanienko (2), Daniel Kapica, Olchawski. Ciarko PBS Bank Sanok: Pitton - Turoń, Williams, Kostecki, Cichy, Danton (2) - Richter, Rąpała (2), Pietrus, Szinagl, Endal - Dolny (4), Dutka, R. Ćwikła (4), Wilusz, Strzyżowski (2) - Biały, Mermer, Sawicki. Sędziował: Paweł Breske z Jastrzębia-Zdrój. Kary: 12 oraz 12 min. Widzów: 1500. Z Nowego Targu Michał Białoński W innych meczach: Polonia Bytom - GKS Tychy 1-7 (1-2, 0-2, 0-3) Bramki: 1-0 Nikita Bucenko (4), 1-1 Marcin Kolusz (13), 1-2 Radosław Galant (17), 1-3 Kacper Guzik (23), 1-4 Radosław Galant (37), 1-5 Adam Bagiński (42), 1-6 Maksym Kartoszkin (42), 1-7 Jarosław Rzeszutko (46). Kary: Polonia i GKS - po 6 minut. Widzów 150. HC GKS Katowice - JKH GKS Jastrzębie 0-8 (0-1, 0-4, 0-3) Bramki: 0-1 Michal Plichta (16), 0-2 Roman Nemeczek (25), 0-3 Michal Plichta (26), 0-4 Petr Polodna (28), 0-5 Michal Plichta (34), 0-6 Michal Plichta (42), 0-7 Maciej Urbanowicz (45), 0-8 Tomasz Pastryk (46). Kary: Katowice - 6; Jastrzębie - 4 minuty. Widzów 100. Naprzód Janów - Orlik Opole 4-5 (2-1, 2-1, 0-3) Bramki: 1-0 Mariusz Jakubik (8), 2-0 Marcin Frączek (15), 2-1 Branislav Fabry (17), 3-1 Mariusz Jakubik (32), 3-2 Stanisław Wirolajnien (33), 4-2 Marcin Frączek (37), 4-3 Stanisław Wirolajnien (41), 4-4 Maciej Rompkowski (42), 4-5 Maciej Rompkowski (48). Kary: Naprzód - 12; Orlik - 14 minut. Widzów 500. Comarch Cracovia - Unia Oświęcim 3-1 (2-0, 0-0, 1-1) Bramki: 1-0 Louis Liotti (14), 2-0 Filip Stoklasa (16), 2-1 Jan Daneczek (46), 3-1 Tomasz Kozłowski (60). Kary: Cracovia - 40, w tym kara meczu Dennis McCauley; Unia - 16 minut. Widzów 700.