W 4. minucie Kacper Guzik wjechał w tercję sanoczan, nikt go nie atakował, więc miał sporo czasu, aby przymierzyć i Bryan Pitton przepuścił krążek. Tyszanie mieli dwie-trzy kolejne świetne okazje, ale w miarę upływu czasu, groźniej zaczęli atakować hokeiści z Podkarpacia. Goście wyrównali po pięknej kontrze w 19. minucie. Świetną robotę wykonał Jordan Knox, który zwodem oszukał obrońcę i wystawił krążek na czystą pozycję Jordanowi Pietrusowi. W 27. minucie sanoczanie znów udanie skontrowali - Marcin Biały przejechał z krążkiem przez pół lodowiska i sprytnym strzałem pokonał Żigardy'ego. Bramkarz gości spisywał się bardzo dobrze, ale w 42. minucie zaskoczył go Michał Kotlorz, który podczas gry w przewadze wpakował krążek do bramki między parkanami. Sanoczanie łapali kolejne kary i GKS rozpoczął oblężenie bramki rywali (11-4 w strzałach celnych w III tercji). Skarcić gospodarzy mógł Mike Danton, lecz nie wykorzystał błędu obrońców i przegrał pojedynek z Żigardym. W 53. minucie prowadzenie tyszanom dał Bartłomiej Pociecha, a zadanie miał ułatwione, bo kryjący go hokeista Ciarko wywrócił się, gdy jeden z rywali zahaczył go kijem. Sędzia uznał jednak, że faulu nie było. W końcówce trener gości wycofał bramkarza, a na ławkę kar pojechał Nicolas Besch i Sanok atakował 6 na 4, lecz rywale nie pozwolili im wyrównać. W składzie sanockiego zespołu zabrakło Justina Da Costy. Drugi trener zespołu z Sanoka Marcin Ćwikła potwierdził w wywiadzie dla TVP Sport, że klub pożegnał się z Kanadyjczykiem. Comarch Cracovia pokonała Polonię Bytom 6-4 po niespodziewanie emocjonującym boju. W 15. minucie "Pasy" przegrywały już 0-3! W 38. minucie faworyci wyszli jednak na prowadzenie, lecz dziesięć sekund przed końcem drugiej tercji goście wyrównali, bo swojego drugiego gola zdobył Radek Meidl. Z kolei drugie trafienie Adriana Kowalówki w 47. minucie dało drugie prowadzenie krakowianom. Ich zwycięstwo przypieczętował Patrik Valczak w 53. minucie. Nie było niespodzianki w starciu JKH GKS Jastrzębie z beniaminkiem - Naprzodem Janów. Faworyci pokonali gości 3-0, choć rozmiary ich zwycięstwa nie odpowiadają dużej przewadze, jaką mieli na lodzie. Cenne zwycięstwo odnieśli hokeiści Unii Oświęcim, którzy pokonali MMKS Podhale Nowy Targ 2-1. Po pierwszej tercji prowadzili goście, lecz gole Marcina Jarosa i Petra Tabaczka w drugiej tercji dały komplet punktów gospodarzom. 11. kolejka: GKS Tychy - Ciarko PBS Bank Sanok 3-2 (1-1, 0-1, 2-0) Bramki: 1-0 Kacper Guzik (4), 1-1 Jordan Pietrus (19), 1-2 Marcin Biały (27), 2-2 Michał Kotlorz (42), 3-2 Bartłomiej Pociecha (53). Kary: GKS - 4, Ciarko - 8 minut. Widzów 2˙100. Comarch Cracovia - Polonia Bytom 6-4 (1-3, 3-1, 2-0) Bramki: 0-1 Radek Meidl (5), 0-2 Dmytro Demjaniuk (10), 0-3 Andrzej Banaszczak (15), 1-3 Grzegorz Pasiut (15), 2-3 Bartosz Dąbkowski (26), 3-3 Patryk Wajda (36), 4-3 Adrian Kowalówka (38), 4-4 Radek Meidl (40), 5-4 Adrian Kowalówka (47), 6-4 Patrik Valczak (53). Kary: Cracovia - 2 minuty. Polonia - 6 minut. Widzów 600. Unia Oświęcim - Podhale Nowy Targ 2-1 (0-1, 2-0, 0-0) Bramki: 0-1 Martin Luczka (15), 1-1 Marcin Jaros (24), 2-1 Petr Tabaczek (30). Kary: Unia - 10, Podhale - 16 minut. Widzów 1˙000. JKH GKS Jastrzębie - Naprzód Janów 3-0 (0-0, 2-0, 1-0) Bramki: 1-0 Łukasz Nalewajka (27), 2-0 Jan Steber (28), 3-0 Petr Polodna (56). Kary: JKH GKS - 4; Naprzód - 12 minut. Widzów 850. HC GKS Katowice - Orlik Opole 1-10 (0-2, 1-5, 0-3) Bramki: 0-1 Łukasz Sznotala (8), 0-2 Michał Szczurek (16), 0-3 Mateusz Sordon (25), 0-4 Bartłomiej Bychawski (25), 0-5 Nikita Siemiannikow (27), 0-6 Sebastian Szydło (29), 1-6 Andriej Szadrin (34), 1-7 Mateusz Stopiński (38), 1-8 Sebastian Szydło (41), 1-9 Łukasz Sznotala (49), 1-10 Joseph Harcharik (50). Kary: GKS - 22, Orlik - 16 minut. Mecz bez udziału publiczności.