Poprzedni sezon w Gdańsku był bardzo udany, a duet trenerski Jurkiewicz - Bonisławski zebrał sporo pozytywnych, w pełni zasłużonych, opinii. I choć w przerwie między sezonami nie doszło do kadrowej rewolucji, z graczy stanowiących o sile drużyny ubyli tylko bramkarz Miłosz Wałach i skrzydłowy Mateusz Kosmala, to jednak poziom gry zespołu znacząco się obniżył. Eksperci wskazują, że największy wpływ na to ma postawa gdańskiej bramki, ponieważ zmiennicy Wałacha spisują się znacznie poniżej oczekiwań i kompletnie nie są w stanie zastąpić zawodnika, który wrócił do Kielc po dwuletnim wypożyczeniu. Pożegnanie Jureckiego. Starcie na podium Wielki powrót selekcjonera Polaków? To byłby hit Słabe wyniku Wybrzeża sprawiły, że Jurkiewicz i Bonisławski nie mogli być pewni swojej posady. Klub poinformował, że 23 października obaj złożyli wypowiedzenie. Jak informuje Wojciech Osiński z "Przeglądu Sportowego" poważnym kandydatem do ich zastąpienia jest były selekcjoner reprezentacji Polski Patryk Rombel! Jego powrót do Orlen Superligi byłby wielkim hitem. Trener, który ma sporo do udowodnienia po nieudanych dla Polski mistrzostwach świata, które nasz kraj organizował wspólnie ze Szwecją, w przeszłości pracował między innymi w MMTS-ie Kwidzyn. Doskonale zna naszą ligę i młodych zawodników, na których chcą stawiać w Gdańsku. Z pewnością chciałby też udowodnić, że nieudane mistrzostwa nie definiują go jako szkoleniowca. Rombel po mistrzostwach zapowiadał, że chciałby podjąć nowe wyzwanie. Poza komentowaniem spotkań ofert dla niego zbyt wielu nie było. Teraz, jeśli faktycznie uda mu się zaczepić w Gdańsku, dostanie szansę na odbudowanie swojej kariery. To byłby bardzo ciekawy ruch.