Bramkarz: Mirko Alilović (Orlen Wisła Płock) Doświadczony Chorwat po raz kolejny pokazał klasę na finiszu sezonu. W niedzielnym meczu z Industrią Kielce odbił kilka ważnych rzutów. Razem z Andreasem Wolffem stawali na wysokości zadania, trzymając swoje zespoły w grze. 37-latek dał prawdziwe show w rzutach karnych. Wybronił aż cztery rzuty rywali, dając gospodarzom cenne zwycięstwo. Po końcowym gwizdku kibice "Nafciarzy" długo skandowali jego nazwisko. Lewoskrzydłowy: Przemysław Krajewski (Orlen Wisła Płock) Znów udowodnił, że jest jednym z najlepszych obrońców w Orlen Superlidze. W niedzielę podążał jak cień za Alexem Dujszebajewem. Hiszpan nie miał łatwego zadania i zdobył tylko gola. "Krajek" grał agresywnie, ale z zachowaniem zdrowego rozsądku. Nie zawodził w ataku ani przy rzutach karnych. W trakcie spotkania wykorzystał trzy "siódemki". Lewy rozgrywający: Tomasz Gębala (Industria Kielce) Wrócił do gry po urazie łydki i to w znakomitym stylu. Z racji na przepis o dwóch Polakach na parkiecie grał bardzo dużo w ataku. W nim często włączał tryb "taranowy" w stylu Michała Jureckiego. Zdobył pięć bramek. Osiem sekund przed końcem trafił na 22:21. Później zatrzymał szarżę Georgo Fazekasa. Na pewno był to jego najlepszy występ w barwach Industrii Kielce w meczu przeciwko byłemu klubowi. Środkowy rozgrywający: Taras Minotskyi (Górnik Zabrze) Ukrainiec złapał bardzo dobrą formę na finiszu sezonu. Znów był kluczowym zawodnikiem zabrzan w ataku. Potrafi odnaleźć się na każdej pozycji z trzech pozycji na rozegraniu. W pierwszym spotkaniu z KGHM Chrobrym Głogów zdobył 10 bramek. Pomylił się tylko raz. W walce o koronę króla strzelców traci 11 goli do Pawła Podsiadły. W drugim pojedynku o "brąz" będzie musiał wskoczyć na bardzo wysoki poziom, aby obronić tytuł sprzed roku. Prawy rozgrywający: Jovan Milicević (Energa Wybrzeże Gdańsk) Serb jest kolejnym zawodnikiem, który ustabilizował formę pod okiem Patryka Rombla. W wygranym spotkaniu z Zepterem KPR-em Legionowo zdobył dziewięć bramek. Sześć z nich zdobył po rzutach karnych. W tym elemencie zachował stuprocentową skuteczność. Prawoskrzydłowy: Mateusz Góralski (Energa Wybrzeże Gdańsk) Dołączył do zespołu pod koniec lutego, a za tym przyszły wyniki. Dodał pewności na prawym skrzydle, co potwierdził w finałowym spotkaniu sezonu. Mecz z Legionowem zakończył z pięcioma golami. Niedawno przedłużył kontrakt o kolejne dwa lata. Kołowy: Kamil Pedryc (Zagłębie Lubin) Zagłębie stoczyło zacięty pojedynek o uniknięcie gry w barażach w Piotrkowie Trybunalskim. Przegrało jedną bramka i niebawem przystąpi do rywalizacji z Padwą Zamość. W ostatnim meczu sezonu dobrze wyglądała współpraca rozgrywających z obrotem. 28-latek zdobył siedem bramek przy stuprocentowej skuteczności. Zawodnicy serii: Mirko Alilović, Tomasz Gębala, Taras Minotskyi