NAJLEPSZA SIÓDEMKA III RUDNY PLAY-OFFÓW i PLAY-OUTÓW: Bramkarz: Rafał Stachera (KGHM Chrobry Głogów) Doświadczony bramkarz robił wszystko, aby spotkanie z Industrią Kielce było bardzo ciekawe. Mógł liczyć na wsparcie dobrze grającej, mocnej obrony. Kilka razy wykazał się indywidualnym kunsztem, broniąc stuprocentowe sytuacje. Odbił 16 piłek, co przełożyło się na 36 procent skuteczności. Lewoskrzydłowy: Dawid Krysiak (Zagłębie Lubin) Zagłębie odniosło bardzo cenne zwycięstwo w Opolu i pozostaje w grze o uniknięcie miejsca barażowego. 25-latek był najskuteczniejszym zawodnikiem swojego zespołu. Zdobył osiem bramek. Cztery z nich zaliczył w ostatnich ośmiu minutach. W tym okresie ręka nie zadrżała mu przy dwóch rzutach karnych. To on doprowadził do remisu 27:27, a chwilę później zwycięskiego gola rzucił Michał Stankiewicz. Lewy rozgrywający: Taras Minotskyi (Górnik Zabrze) Ukrainiec był motorem napędowym Górnika w wyrównanym spotkaniu z Orlen Wisłą Płock. W pierwszej połowie imponował niezwykłymi rzutami, z bardzo trudnych pozycji. Grał praktycznie cały czas. Zdobył 10 bramek na 14 rzutów. Do tego dołożył pięć asyst. Znów wykazał się świetną techniką użytkową. Środkowy rozgrywający: Georgo Fazekas (Orlen Wisła Płock) Węgier był niezmordowany podczas meczu w Zabrzu. Obronę miejscowych rozpracowywał praktyczniej w pojedynkę. W grze jeden na jeden przetestował wszystkich obrońców. Zaliczył 10 bramek. Pomylił się tylko raz. Do tego dorzucił sześć kluczowych podań. Prawy rozgrywający: Bogdan Cherkashchenko (MMTS Kwidzyn) Podopieczni Bartłomieja Jaszki byli o krok od sprawienia niespodzianki w Puławach. Ich atakiem dobrze zarządzał Michał Potoczny, ale boczni rozgrywający wykazywali się solidną skutecznością. Ukrainiec zdobył sześć bramek i zaliczył pięć asyst. Prawoskrzydłowy: Marcin Szopa (Piotrkowianin Piotrków Trybunalski) Piotrkowianin przerwał serię siedmiu meczów bez zwycięstwa. Ograł beniaminka z Legionowa jedną bramką. Przez pierwszą połowę i początek drugiej grał bardzo dobrze. Budował przewagę przez kontrataki. 29-latek zdobył sześć bramek. Finalnie, uzbierana zaliczka wystarczyła na zgarnięcie bardzo cennych trzech punktów. Kołowy: Ivan Burzak (Azoty Puławy) Chociaż klub z Lubelszczyzny znów nie może być w pełni zadowolony ze stylu, w którym pokonał MMTS Kwidzyn, to Ukrainiec raczej nie ma sobie nic do zarzucenia w grze ofensywnej. Był nieomylny, wykorzystał wszystkie pięć piłek, które koledzy dostarczyli mu na szósty metr. Zawodnicy serii: Taras Minotskyi, Georgo Fazekas