SIÓDEMKA FINAŁOWEGO WEEKENDU ORLEN SUPERLIGI: Bramkarz: Andreas Wolff (Industria Kielce) Niemiec bronił spektakularnie. Już w pierwszych akcjach pokazał, że bardzo trudno będzie go pokonać. Dobrze współpracował z obroną, ale kilka razy wykazał się niezwykłym kunsztem, broniąc karne i sytuacje sam na sam. Odbił aż 19 piłek, co dało mu 47 procent skuteczności. Trudno uwierzyć, że mimo takiej ściany w bramce, Industria Kielce przegrała. Lewe skrzydło: Kacper Grabowski (KGHM Chrobry Głogów) Bardzo pewny występ w Zabrzu. Był praktycznie bezbłędny zdobył siedem bramek. Cztery z nich po rzutach karnych. Był najskuteczniejszym zawodnikiem swojego zespołu. Gladiatory rozdane. Poznaliśmy najlepszych zawodników sezonu 2023/2024 w ORLEN Superlidze Lewe rozegranie: Taras Minotskyi (Górnik Zabrze) Ukrainiec podjął próbę pościgu za Pawłem Podsiadłą w klasyfikacji najskuteczniejszych. Aby go dogonić potrzebował 11 trafień, zaliczył siedem. Pomylił się dwa razy. Zanotował cztery asysty. Znów miał bardzo duże przełożenie na grę ataku Górnika. W niedzielę odebrał Gladiatora dla MVP sezonu. Środek rozegrania: Georgo Fazekas (Orlen Wisła Płock) W pierwszym spotkaniu z Industrią Kielce w Płocku nie miał łatwego zadania. W rewanżu również długo musiał walczyć z obrońcami. W swoje buty wszedł dopiero w drugiej połowie. Zdobywał kluczowe bramki. Łącznie siedem. W tym tę najważniejszą - na remis 20:20, tuż przed końcową syreną. Prawe rozegranie: Rennosuke Tokuda (Górnik Zabrze) Japończyk pożegnał się z publicznością w Zabrzu w pozytywny sposób. W swoim stylu zaliczył trzy gole po ładnych wejściach na szósty metr. Do tego dołożył pięć asyst. Wisła na tronie, już w podwójnej koronie. Kosmiczny mecz, decydowały karne Prawe skrzydło: Arkadiusz Moryto (Industria Kielce) Niedzielne spotkanie z Orlen Wisłą było zdecydowanie najlepszym w jego wykonaniu od momentu powrotu po urazie barku. Biła z niego duża pewność siebie. Rzucił siedem bramek. Wytrzymywał presję przy rzutach karnych. W meczu wykorzystał ich cztery. Nie pomylił się również w konkursie rozstrzygającym o losach spotkania. Koło: Dmytro Ilchenko (Górnik Zabrze) Solidny mecz Ukraińca. W ostatnich tygodniach sezonu wszedł na stabilny poziom w ataku. W sobotę rzucił trzy bramki. Do tego pomagał w obronie.