NAJLEPSI ZAWODNICY 22. SERII ORLEN SUPERLIGI: Bramkarz: Mateusz Zembrzycki (Azoty Puławy) To był idealny powrót po kontuzji. Przed startem tego sezonu rehabilitował się przez dziewięć miesięcy. W październiku musiał przejść kolejny zabieg. Po trzech miesiącach błysnął formą. W wysoko wygranym spotkaniu z Zagłębiem Lubin zanotował 16 obron, co dało mu 48 procent skuteczności. - Czuję olbrzymi głód gry - przyznał po końcowym gwizdku. Trzeci golkiper Azotów, który znalazł się w "siódemce" serii w tym sezonie. Tsintsadze, Borucki, Zembrzycki - ci zawodnicy na pewno będą ważnym punktem Azotów w play-offach. Lewoskrzydłowy: Mateusz Jachlewski (Energa Wybrzeże Gdańsk) Znajdujący się w trudnym położeniu zespół z Gdańska potrzebuje mocnego lidera. Mateusz Jachlewski w tym roku skończy 40 lat, ale formy może mu pozazdrościć niejeden nastolatek. W Tarnowie zdobył 10 bramek. Połowę uzbierał przy skutecznych rzutach karnych. Wielokrotny mistrz Polski z Vive Kielce zaraża mentalem młodszych kolegów. Energa Wybrzeże z upragnionym zwycięstwem. Kolejka w cieniu urazu Sićki Lewy rozgrywający: Ksawery Gajek (Arged Rebud Ostrovia Ostrów Wielkopolski) W wygranym spotkaniu z Zepter KPR-em Legionowo zdobył siedem bramek. Do tego dołożył osiem asyst. Z trybun jego poczynania śledził selekcjoner Marcin Lijewski. Na pewno takim występem zbliżył się do powrotu do reprezentacji. - Cieszę się, że Ksawery odpalił i z meczu na mecz gra coraz lepiej. Cały czas go obserwuję i liczę, że niebawem wróci do kadry. Niestety, w ostatnim czasie nie miałem argumentów, żeby go powoływać - powiedział trener "biało-czerwonych". Środkowy rozgrywający: Maciej Papina (Energa Wybrzeże Gdańsk) Trener Patryk Rombel powiedział po spotkaniu w Tarnowie, że jego zespół w końcu gra konsekwentnie. Atakiem dobrze dyryguje 23-letni playmaker. W starciu z Grupą Azoty Unią zdobył trzy bramki i dołożył aż 12 asyst. Ta druga statystyka jest najlepszą laurką dla środkowego rozgrywającego. Fatalna kontuzja gwiazdora reprezentacji Polski. Został zniesiony na noszach Prawy rozgrywający: Alex Dujszebajew (Industria Kielce) W normalnych warunkach Hiszpan zapewne odpoczywałby między meczami Ligi Mistrzów. Przy potężnych problemach kadrowych Industrii Kielce musi być jednak cały czas pod prądem. W Opolu bardziej przypominał narciarza alpejskiego, który obrońców mijał tak jak tyczki. Zanotował 10 bramek i 5 asyst. Do tego jako kapitan potrafił zmobilizować swoich kolegów po sytuacji z urazem Szymona Sićki. Prawoskrzydłowy: Arkadiusz Moryto (Industria Kielce) W Opolu na wysokich obrotach funkcjonowała prawa strona mistrza Polski. W ciągu 14. minut pierwszej połowy leworęczni szczypiorniści kieleckiego zespołu zdobyli dziesięć kolejnych bramek. Arkadiusz Moryto pewnie kończył kontrataki. Uzbierał osiem goli. Wynik mógł być jeszcze lepszy, ale pomylił się cztery razy. Kołowy: Ivan Burzak (Azoty Puławy) Rosły Ukrainiec był nie tylko liderem obrony klubu z Lubelszczyzny. Zaliczył perfekcyjny występ w ofensywie. Bramkarzy Zagłębia pokonywał osiem razy przy stuprocentowej skuteczności. Najlepsi gracze: Alex Dujszebajew, Ksawery Gajek