Piłkarze ręczni Orlen Wisły okres przygotowawczy do drugiej części sezonu rozpoczęli 7 stycznia w mocno okrojonym składzie. Przez pierwsze dni trenowało zaledwie sześciu zawodników z podstawowego składu, przez kolejne dwa tygodnie nie uczestniczyło w zajęciach pięciu szczypiornistów, którzy reprezentowali swoje kraje w mistrzostwach świata w Egipcie. W reprezentacji Polski występowali: Adam Morawski, Przemysław Krajewski i Michał Daszek, Węgier - Zoltan Szita i Brazylii - Leon Dutra. Podopieczni trenera Sabate cały miesięczny okres przygotowawczy do rundy rewanżowej spędzili na własnych obiektach. W tym czasie zagrali dwa spotkania kontrolne, trzy tercje meczowe z Gwardią Opole w Orlen Arenie - wygrali 45:32 (z powodu choroby Ivana Stevanovica w meczu musiał wystąpić były bramkarz drużyny, aktualnie trener Marcin Wichary) i z MMTS w Kwidzynie 26:24. Ostatni tydzień przed wznowieniem rozgrywek piłkarze ręczni również spędzą w swojej hali. "Przygotowujemy się na okres, który będzie intensywny pod względem ilości meczów. Należy pamiętać, że musimy odrobić zaległości z PGNiG Superligi oraz EHF Ligi Europejskiej, co zapowiada po dwa mecze tygodniowo, więc czasu na regenerację czy treningi w zasadzie nie będzie, lub będzie bardzo mało" - tłumaczy trener nafciarzy. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> Szkoleniowiec podkreśla też, że nie może się już doczekać, kiedy będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy. "Czekamy na powrót do treningów kontuzjowanych graczy oraz tych, którzy uczestniczyli w mistrzostwach świata. Mam nadzieję, że wrócą zdrowi, bo bardzo nam teraz będą potrzebni" - zapewnił. W drugiej części sezonu Orlen Wisła ma do rozegrania cztery mecze zaległe z pierwszej rundy, 13 spotkań rundy rewanżowej oraz w Lidze Europejskiej dwa zaległe i cztery rundy rewanżowej. "Z niecierpliwością czekamy na wznowienie rozgrywek, gdyż przed nami pojedynki, które będą o wszystkim rozstrzygały. Każdy chce grać w tych spotkaniach, ale na tę chwilę najważniejsze jest, aby jak najlepiej się na ten okres przygotować" - twierdzi trener Sabate. Po pierwszej rundzie Orlen Wisła zajmuje piąte miejsce w tabeli, mając na koncie 21 pkt. Liderem jest Łomża Vive Kielce, która ma jeden mecz rozegrany więcej od płockiego zespołu, ale zdobyła już 30 pkt. Pierwszy zaległy mecz po przerwie płocczanie rozegrają we wtorek 2 lutego z Energą w Kaliszu.